Podopieczni trenera Chajca ze względu na przeznaczenie sulęcińskiej hali na miejsce pobytu uchodźców z Ukrainy ostatnie mecze w sezonie rozegrają w Lubniewicach. Zmiana hali nie pomogła jednak sulęcinianom odmienić swojego losu. Chociaż Olimpia miała swoje szanse na początku meczu, nie urwała nawet seta BKS-owi Viśle Proline Bydgoszcz. To już 11. ligowa porażka z rzędu sulęcinian, a cała niechlubna seria rozpoczęła się od grudniowej porażki w Bydgoszczy.
Na początku spotkania siatkarze obu zespołów nie ustrzegli się błędów (7:6). Skutecznie atakował Michał Godlewski, a gdy w ataku pomylił się Radziwon o czas poprosił trener Ogonowski (12:8). Po przerwie zapunktował Damian Wierzbicki. Większość akcji kończyła się w pierwszym uderzeniu, nie brakowało również pomyłek w polu zagrywki (15:12). Po bloku na Polczyku interweniował szkoleniowiec gospodarzy (16:14). W kolejnej akcji Tomasz Polczyk dopisał do swojego konta skuteczne zagranie. Seria błędów gospodarzy sprawiła, że na tablicy wyników pojawił się remis (19:19). Dopiero atak Michała Wójcika przerwał niemoc sulęcinian. Gdy asa dołożył Seweryn Lipiński, drugą przerwę wykorzystał bydgoski trener (22:20). W kolejnej akcji skutecznie zaatakował Wierzbicki, następnie asa posłał Jan Galabov i o czas poprosił Łukasz Chajec (22:22). Atak Polczyka dał piłkę setową Olimpii, ale w kolejnej akcji pomylił się Godlewski. Po walce na przewagi punkt na wagę zwycięstwa Visły dał Antoni Kwasigroch.
Po błędzie Godlewskiego w ataku Visła prowadziła 6:3 na początku drugiej odsłony. W kolejnych akcjach obie drużyny psuły zagrywki. Gdy kontratak wykorzystał Kamil Gutkowski, o czas poprosił trener Chajec. Po przerwie asa dołożył Łukasz Sternik (5:10). Chociaż gra gości nie była pozbawiona błędów, powiększali dystans. Bydgoszczanie zaliczyli serię przy zagrywkach Damiana Radziwona, po dwóch kontratakach Mariusza Marcyniaka było już 16:8 dla przyjezdnych. Passę rywali zakończył celnym atakiem Godlewski (9:16). W dalszej fazie seta oba zespoły myliły się w polu zagrywki (12:19). Po nieudanym ataku Polczyka jeszcze raz interweniował sulęciński szkoleniowiec (12:21). Atak Wierzbickiego dał serię piłek setowych gościom, a już pierwszą z nich asem wykorzystał Sternik.
Na początku trzeciej odsłony sulęcinianie starali się dotrzymać kroku rywalom (5:6). Atak Olimpii opierał się na Godlewskim, po drugiej stronie siatki skutecznie punktował Wierzbicki. Podobnie jak w poprzedniej odsłonie Visła zaliczyła serię przy zagrywkach Radziwona, gdy zablokowany został Wójcik, interweniował trener Chajec (7:12). Po przerwie skutecznie zaatakował Godlewski. Inicjatywa wciąż leżała po stronie bydgoszczan, celnie atakował Galabov. Po kontrataku Kamila Gutkowskiego było już 17:10 dla Visły, ponownie przerwę wykorzystał szkoleniowiec Olimpii. Sulęcinianie punktowali głównie po błędach rywali (13:20). Seria pomyłek sulęcinian sprawiła, że Visła miała kolejne piłki meczowe (14:24). Zwycięstwo bydgoszczanie przypieczętowali blokiem.
MVP: Damian Wierzbicki
Olimpia Sulęcin – BKS Visła Proline Bydgoszcz 0:3
(25:27, 13:25, 15:25)
Składy zespołów:
Olimpia: Lipiński (6), Polczyk (6), Wójcik (7), Cichosz-Dzyga, Godlewski (12), Zrajkowski, Pogłodziński (libero) oraz Sawerwain (libero), Krysiak, Nawrot, Błażej, Szymański i Turek (1)
Visła: Marcyniak (5), Galabov (13), Sternik (3), Wierzbicki (15), Gutkowski(6), Radziwon (5), Bonisławski (libero) oraz Kwasigroch (1) i Jędruszczak (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna