Chociaż pierwsze sety nie układały się po myśli UNI Opole, od trzeciej partii gospodynie spotkania 20. kolejki zagrały lepiej i dopisały do swojego konta ważne zwycięstwo. – Niestety zaczęłyśmy po swojemu, czyli z bardzo dużą przewagą przeciwniczek, ale na szczęście udało nam się odwrócić ten wynik końcowy – skomentowała Anna Bączyńska. Atakująca była drugą najczęściej punktującą zawodniczką swojego zespołu po MVP pojedynku Regiane Bidias.
Beniaminek z Opola wciąż walczy o możliwość gry w play-off. W poniedziałek UNI przegrywało już 0:2, ale udało im się wygrać z Polskimi Przetworami Pałacem Bydgoszcz po tie-breaku.
– Na pewno bardzo cenne zwycięstwo, bo chcemy wrócić na swoje miejsce, które dosyć długo miałyśmy w tabeli i walczyć w play-off. Na pewno te dwa punkty bardzo nam pomogą w dalszej walce. Niestety zaczęłyśmy po swojemu, czyli z bardzo dużą przewagą przeciwniczek, ale na szczęście udało nam się odwrócić ten wynik końcowy – powiedziała Anna Bączyńska. – Zaczęłyśmy przede wszystkim grać spokojniej i bardziej cierpliwie. U nas brakowało kontry, żeby podbić piłkę, która wracała od bloku tak jak bydgoszczanki, bo Pałac świetnie gra w tym elemencie. Brakowało też kończących ataków. Myślę, że jak to się u nas pojawiło w trzecim secie, to wynik się zmienił – dodała atakująca.
Poniedziałkowy mecz miał odwrotny przebieg niż pojedynek w ramach 9. kolejki. W listopadzie w Bydgoszczy to UNI prowadziło 2:0, by przegrać 2:3. – Wygraliśmy, to najważniejsze. Wygraliśmy z drużyną, z którą w pierwszej rundzie przegraliśmy, była taka sytuacja, tylko odwrotnie. Wtedy wygraliśmy pierwsze dwa sety i nagle wyłączyliśmy światło. Tutaj odwrotnie – zaczęliśmy bardzo nerwowo, popełniliśmy masę błędów w każdym elemencie. Co prawda również popełnialiśmy błędy w kolejnych setach, ale trochę mniej i nie w decydujących momentach. W końcu graliśmy co najmniej o dwie piłki od przeciwnika. To najważniejsze – stwierdził po meczu Nicola Vettori.
Opolanki wciąż walczą o grę w play-off. Po poniedziałkowej wygranej awansowały na 8. miejsce, ale mają tyle samo punktów, co 9. MKS Kalisz. W przedostatniej kolejce zespół z Opola na wyjeździe zagra z #VolleyWrocław. – Zapraszamy kibiców, gramy niedaleko, mogą nas wpierać na wyjeździe. W poniedziałek było bardzo piękne widowisko i cieszę się bardzo, że daliśmy im trochę szczęścia, że wygraliśmy i skończyliśmy dobrze ten mecz – zakończył Vettori.
źródło: opr. własne, UNI Opole - YouTube