– Cieszy nas to, że wyszliśmy z trudnego wyniku, bo ciężko się gra jak przegrywa się już 0:2. Walczyliśmy, pokazaliśmy, że potrafimy się podnieść. Niestety, w końcówce nam nie wyszło – powiedział po porażce w Bełchatowie atakujący Trefla Kewin Sasak.
Siatkarze PGE Skry Bełchatów odnieśli kolejną wygraną w PlusLidze. Tym razem pokonali we własnej hali Trefla Gdańsk, chociaż wygrana nie przyszła im łatwo. Mimo że prowadzili już 2:0, to przypieczętowali ją dopiero w tie-breaku. – Mieliśmy kilka przestojów, zwłaszcza w drugim secie mieliśmy długą serię straconych punktów, ale ważne, że go wygraliśmy. Później też popełnialiśmy sporo błędów, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Teraz została nam do grania już tylko liga, więc w niej musimy wygrywać – powiedział atakujący PGE Skry Damian Schulz.
W spotkaniu z Treflem pojawił się on w wyjściowym składzie PGE Skry. Na swoim koncie zapisał 15 oczek, z czego 1 w bloku, a pozostałe w ataku, w którym uzyskał 50% skuteczności. – Cieszę się z każdej sytuacji, w której mogę znaleźć się na boisku. Cały czas chcę dawać z siebie 100% i grać jak najlepiej – dodał ofensywny zawodnik zespołu z Bełchatowa.
Niedosyt po meczu odczuwali gdańszczanie, którzy liczyli, że pójdą za ciosem w tie-breaku i odniosą ważne zwycięstwo. – Z jednej strony cieszy nas to, że wyszliśmy z trudnego wyniku, bo ciężko się gra jak przegrywa się już 0:2. Walczyliśmy, pokazaliśmy, że potrafimy się podnieść. Niestety, w końcówce nam nie wyszło, a gospodarze okazali się lepsi – przyznał Kewin Sasak, który dał świetną zmianę. Atakujący Trefla w Bełchatowie zdobył 20 punktów, a w ataku uzyskał 89% skuteczności.
Podopieczni Michała Winiarskiego wciąż walczą o miejsce w ósemce. Obecnie do ósmego GKS-u Katowice mają 6 punktów straty, ale mają też zaległe mecze do rozegrania. Zanosi się więc, że walka o awans do play-off będzie trwała do końca rundy zasadniczej. – Walczymy o ósme miejsce. Chcemy awansować do fazy play-off. Każdy mecz jest teraz dla nas walką o życie. Musimy skupiać się na najbliższych meczach i przeciwnikach oraz walczyć przynajmniej tak jak w tym meczu – zakończył Sasak.
źródło: PGE Skra Bełchatów - informacja prasowa, polsatsport.pl