W meczu rozegranym awansem z 26. kolejki wicelider tabeli ITA TOOLS Stal Mielec pokonała przedostatni BAS Białystok 3:0. Przyjezdne dzielnie walczyły w każdym secie, ale było to za mało na dobrze dysponowane gospodynie. Zespół z Podkarpacia pozostał na drugim miejscu w tabeli, BAS jest przedostatni.
W pierwszym secie spotkania obie drużyny grały punkt za punkt, nie mające nic do stracenia przyjezdne grały jak równy z równym. Białostoczanki punktowały w bloku, remisowały (10:10). Następnie po błędach swoich przeciwniczek mielczanki odskoczyły na trzy punkty, zespół z Podlasia popełnił błędy własne (14:11). Dzięki Paulinie Niedźwieckiej podopieczne trenera Sebastiana Grzegorka odrobiły straty i miały jeden punkt więcej niż Stal (16:15). Reprymenda trenera Michała Betlei podziałała mobilizująco na jego podopieczne punktowała Adrianna Muszyńska, cenne punkty zdobyła Wioletta Lach było 20:16 dla drużyny z Podkarpacia. Drużyna gości nie zdołała odrobić strat, as serwisowy Rozalii Hnatyszyn zakończył tego seta.
Otwarcie drugiej partii spotkania należało do gospodyń, przy serii zagrywek Rozalii Hnatyszyn prowadziły one 5:1. Risposta zespołu gości była natychmiastowa, ciężar gry na siebie wzięła kapitan Barbara Sokolińska. Siatkarka ta popisała się trzema asami serwisowymi, jej ekipa miała jeden punkt więcej od mielczanek (8:7). Wówczas grę przerwał trener Michał Betleja, jego podopieczne szybko odrobiły straty, po ataku ze środka Pauliny Stroiwąs prowadziły 12:9. Stal poszła za ciosem, odrzuciła od siatki swoje rywalki i powiększyła przewagę do czterech punktów (16:12). Barbara Sokolińska próbowała poderwać swoje koleżanki do skutecznej gry, ale nie znalazła wsparcia. Mielczanki punktowały w bloku, w końcówce seta prowadziły 21:16. Błąd w polu zagrywki Moniki Gorzkiej zamknął tę część spotkania.
Trzeci set była ostatnim w tym meczu, gra obu ekip falowała. Najpierw podopieczne trenera Sebastiana Grzegorka zbudowały sobie dwupunktowe prowadzenie (5:7), grę miejscowej drużyny napędziła Rozalia Hnatyszyn mielczanki prowadziły 10:8. Po jej kolejnym ataku przewaga Stali wzrosła do czterech punktów (14:10). Gospodynie kontrolowały boiskowe wydarzenia, przytrafił im się chwilowy przestój, ich przewaga zmalała do dwóch punktów (15:13). Po tym jak asem serwisowym popisała się Wioletta Lach było 19:15 dla zespołu z Podkarpacia. Przy stanie 23:19 gospodyniom przytrafił się przestój, straciły one trzy punkty z rzędu, tablica wyników wskazała prowadzenie Stali 23:22. Ostatecznie po ataku Rozalii Hnatyszyn wygrała mielecka drużyna
MVP: Adrianna Muszyńska
ITA TOOLS Stal Mielec – BAS Białystok 3:0
(25:21, 25:19, 25:22)
Składy zespołów:
Stal: Stroiwąs (9), Molenda (13), Bryda (2), Mras (1), Lach (7), Muszyńska (17), Samul (libero) oraz Hnatyszyn (8) i Czerwińska
BAS: Woźniak (2), Iber (4), Mańczak (3), Osadchuk (5), Sokolińska (17), Niedźwiecka (9), Michalewicz (libero) oraz Gronostajska (5), Pisarczyk (2), Gorzka (4) i Lichodziejewska (libero)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna