– Dla nas nie ma straconych piłek, nie poddajemy się i zawsze gramy do końca. Ambicja i wola walki, które prezentują moje podopieczne są budujące, potrafimy odwrócić losy spotkań, czego przykładem są mecze ze Stalą, czy SAN-Pajdą – powiedział Marcin Wojtowicz, trener Roleski Grupa Azoty PWSZ Tarnów. – Pomimo tego że jesteśmy liderem, przegraliśmy tylko jedno spotkanie, to one do każdego meczu podchodzą bardzo ambitnie, nie odpuszczają żadnej piłki, bronią, podbijają. Chcą grać najlepiej, mają bardzo dobre podejście.
Jak pan ocenia mecz z Płomieniem?
Marcin Wojtowicz: – Przeciwnik był bardzo wymagający, wchodzimy w okres gry z czołówką tabeli i wiedzieliśmy, że sosnowiczanki będą się chciały pokazać z jak najlepszej strony. Mecz był pod naszą kontrolą, jeżeli były jakieś problemy po naszej stronie, to wynikały one z naszych błędów. Płomień grał bardzo dobrze, postawił nam wysoko poprzeczkę, my z kolei byliśmy lepiej dysponowani.
Czy gra obronna pańskiej ekipy to mocna strona?
– Poświęcamy bardzo dużo czasu na grę obronną, do tego dochodzi ogromna ambicja. Jestem bardzo dumny z moich podopiecznych. Pomimo tego że jesteśmy liderem, przegraliśmy tylko jedno spotkanie, to one do każdego meczu podchodzą bardzo ambitnie, nie odpuszczają żadnej piłki, bronią, podbijają. Chcą grać najlepiej, mają bardzo dobre podejście.
Wracając do ambicji pańskich podopiecznych trudno nie wspomnieć o meczu z SAN-Pajdą Jarosław. Co zadecydowało o waszym zwycięstwie?
– Podobny przebieg miał mecz ze Stalą Mielec w pierwszej rundzie, gdzie przegrywaliśmy w tie-braku 11:14, a pomimo tego wygraliśmy to spotkanie. Pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną walczącą, że gramy do końca. Dziewczyny wierzą w to, co robią, wspierają się wzajemnie. One zawsze wierzą, że są w stanie odwrócić losy spotkania, czego przykładem było spotkanie z SAN-Pajdą. W żadnym momencie nie mam obaw, że mecz jest przegrany choć wynik jest niekorzystny.
Jak będziecie się przygotowywać do najbliższych spotkań z czołowymi drużynami oraz do gry w fazie play-off?
– Najbliższe mecze będą dla nas najważniejsze, będziemy grali ze Stalą Energetykiem i w ostatniej kolejce z LOS-em. Te drużyny o coś jeszcze grają i na pewno te spotkania nie będą należały do łatwych. Każda drużyna, która zajmuje niższe miejsce niż my, gra z nami na 100%, ponieważ jesteśmy liderem tabeli, mobilizuje się na nas. Teoretycznie gra się z nimi ciężej niż z drużynami, z którymi sąsiadujemy w tabeli. Przykładem tego może być postawa SAN-Pajdy, który odbudował się w meczu z nami i prezentuje się bardzo dobrze. Cały czas myślimy o meczach w fazie play-off. Nasz cykl przygotowań motorycznych oraz taktycznych jest poświęcony grze w tej fazie. Do najważniejszej części sezonu należy przygotowywać się dużo wcześniej.
źródło: inf. własna