Do najciekawiej zapowiadających się meczów dojdzie w Sosnowcu, gdzie Płomień podejmie lidera tabeli z Tarnowa oraz w Częstochowie. Tamtejsza Częstochowianka zmierzy się ze Stalą Mielec. W pozostałych meczach Solna zmierzy się z SMS-em, a Karpaty z będą rywalizowały z BAS-em.
Lider tabeli zagra w Sosnowcu z tamtejszym Płomieniem. Mecz ten urasta do miana kolejki. Wszystko wskazuje na to, że liderki tabeli do końca sezonu zasadniczego pozostaną na fotelu lidera. Krokiem do tego będzie mecz w Sosnowcu. Faworytem tego spotkania będą podopieczne trenera Marcina Wojtowicza. Do tej pory tarnowianki przegrały tylko jeden mecz w lidze, mają cztery punkty przewagi nad ITA TOOLS Stal Mielec. Z kolei Płomień zajmuje szóste miejsce, ma trzy punkty więcej od SAN-Pajdy. Sosnowiczanki w obecnych rozgrywkach grają ze zmiennym szczęściem, dobre mecze przeplatają słabymi. Płomień nie wygrał do tej pory żadnego meczu z drużynami, które wyprzedzają tę ekipę. Wprawdzie w ostatnich meczach ekipa z Sosnowca wygrała trzy ostatnie spotkania. Tym razem poprzeczka zostanie podniesiona wysoko. Chcąc myśleć o pozostaniu na szóstym miejscu, musi w tym meczu zdobyć punkty. Szerszy skład przemawia za ekipą z Tarnowa, w pierwszym meczu wygrały tarnowianki 3:1.
Równie ciekawe spotkanie zostanie rozegrane w Częstochowie. Tamtejsza ekipa podejmie wicelidera tabeli z Mielca. W Mielcu lepsze okazały się podopieczne trenera Andrzeja Stelmacha pokonały one Stal 3:2. Obie drużyny dobrze spisują się dobrze w tym sezonie. Stal wygrała w ostatniej serii gier z LOS-em Nowy Dwór Mazowiecki 3:0, ekipa spod Jasnej Góry wygrała z BAS-em 3:0. Języczkiem u wagi będzie występ rozgrywającej Aleksandry Stachowicz, która w ubiegłym sezonie grała w mieleckiej ekipie. – Chcemy wejść do czwórki. To jest cel, który założyliśmy sobie w trakcie sezonu. O to będziemy się bić. Zostało jeszcze kilka kolejek do rozegrania. Musimy dobrze przygotować się do tych meczów – powiedział Andrzej Stelmach, trener częstochowskiej ekipy. Kto okaże się lepszy w tym meczu przekonamy się w sobotnie popołudnie.
Karpaty Krosno będą podejmowały przedostatnią drużynę tabeli BAS Białystok. Wydaje się, że faworyt tego meczu jest jeden i będą nim zawodniczki z Krosna. Wygrały one w ostatniej kolejce 3:1 w Aleksandrowie Łódzkim i zrobiły duży krok ku grze w pierwszej ósemce. Zwycięstwo z BAS-em sprawi, że będą bardzo bliskie gry w fazie play-off. Z drugiej strony ekipa z Podlasia pokazała w ostatnich meczach potrafi grać z wyżej notowanymi rywalami, czego przykładem jest zwycięstwo z poznanianki, czy z Solną Wieliczka. Więcej atutów po swojej stronie będą miały podopieczne trenera Stanisławczyka. Dzień później podopieczne trenera Sebastiana Grzegorka rozegrają mecz w Mielcu i również w tym spotkaniu nie będą faworytkami. Ekipa z Podlasia ma świadomość, że zagra w fazie play-out. – Szykujemy się już na play-out. To jest nasz jedyny cel. Mecze, które zostały nam w rundzie rewanżowej, chcemy wygrywać, ale z tyłu głowy siedzi nam walka o utrzymanie. Liczymy na to, że uda nam się zostać w I lidze – stwierdził Sebastian Grzegorek, szkoleniowiec BAS-u.
Solna Wieliczka zmierzy się z SMS-em Szczyrk i będzie to dla tej drużyny mecz ostatniej szansy. Wieliczanki przełamały się w ostatniej kolejce, wygrały 3:2 z akademiczkami z Warszawy i pozostały na dziewiątym miejscu. Wieliczanki tracą dwa punkty do krośnianek, mają dwa punkty mniej od nich. – Po naszej serii porażek, to zwycięstwo w pięciu setach, jest bardzo cenne i bardzo się z niego cieszymy. Liczę na to, że ta wygrana doda zespołowi wiary i chęci do dalszej pracy. Doskonale wiemy, że morale najlepiej buduje się właśnie zwycięstwami – powiedział Agnieszka Rabka II trener Solnej Wieliczka. Uczennice wygrały w zaległym meczu z AZS-em, mają szeroki skład. W pierwszym meczu lepsze były wieliczanki, po zaciętym meczu wygrały 3:2. W meczu tym więcej do powiedzenia powinny mieć gospodynie. Enea Energetyk Poznań zagra z AZS AWF Warszawa w dniu 8 marca 2022.
Mecze rozegrane awansem:
Libero – Wieżyca 2:3
LOS – SAN-Pajda 2:3
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi kobiet
źródło: inf. własna