– Przed nami wiele bardzo ważnych i trudnych meczów – mówi Kara Bajema, przyjmująca Developresu Bella Dolina Rzeszów. Już w najbliższy czwartek ekipa z Podkarpacia zagra w Pucharze Polski z Uni Opole. W tym sezonie rzeszowianki dwukrotnie pokonały zespół UNI i są pewne swojej dyspozycji.
– Niedawno rywalizowałyśmy z tą drużyną i wygrałyśmy bez straty seta. Mam nadzieję, że w meczu pucharowym też spiszemy się dobrze i wywalczymy kwalifikację do turnieju finałowego – podkreśliła Amerykanka, której drużyna w ostatniej ligowej kolejce TAURON Ligi pokonała bez straty seta Grot Budowlanych Łódź.
W TAURON Lidze wciąż kontynuujecie zwycięską serię i dzięki wygranej z Grot Budowlanymi Łódź utrzymujecie pozycję lidera.
– Do tej pory dobrze radzimy sobie w meczach ligowych, w których utrzymujemy równy poziom i dokładamy kolejne punkty do naszego dorobku. Dobrze, że już od dłuższego czasu unikamy przedłużonych meczów, bo w pierwszej części sezonu rozgrywałyśmy dużo tie-breaków. Teraz jesteśmy bardziej regularne i oby tak było jak najdłużej.
Co było najtrudniejsze w spotkaniu z łodziankami, w którym w każdym setów osiągałyście przewagę, ale w pewnym momencie rywalki odrabiały straty i emocji nie brakowało.
– Dla mnie osobiście to był nierówny mecz, w którym trochę falowałam i raz grałam lepiej, a raz gorzej. Trochę odczuwałam zmęczenie i nie ustrzegłam się błędów. Na pewno stać mnie na lepszą grę i wciąż mam nad czym pracować. Obym w następnym spotkaniu miała więcej energii.
Wywalczyła pani najwięcej punktów dla swojego zespołu (15 – przyp. red.) i skończyła ostatnią akcję meczu, więc są też powody do satysfakcji.
– Na całe szczęście wywalczyłam ten ostatni punkt, bo miałyśmy już minimalne prowadzenie w końcówce, piłka często wracała po moich atakach i bardzo prosiłam w tej ostatniej akcji o to, aby już tak nie było.
Można też było zauważyć nowe zagranie Katarzyny Wenerskiej do pani charakterystyczne dla środkowej, czyli tzw. atak z obejścia.
– Próbujemy rzeczywiście różnych rozwiązań i zobaczymy czy takie zagrania też będą nam wychodzić.
W czwartek rozegracie ćwierćfinałowe spotkanie Pucharu Polski z UNI Opole i pewnie znów najważniejsza będzie koncentracja z waszej strony.
– Przed nami wiele bardzo ważnych i trudnych meczów. Pierwsze w tej serii będzie spotkanie z Opolem. Niedawno rywalizowałyśmy z tą drużyną i wygrałyśmy bez straty seta. Mam nadzieję, że w meczu pucharowym też spiszemy się dobrze i wywalczymy kwalifikację do turnieju finałowego.
Wielkimi krokami zbliża się również prestiżowy dwumecz z Vakifbankiem Stambuł w Lidze Mistrzyń, w którym zdecydowanym faworytem będzie potentat z Turcji, ale dla was już awans do czołowej ósemki w Europie to duży sukces.
– Jestem podekscytowana na tą rywalizację z jednym z najlepszych zespołów na świecie, w którym jest wiele znakomitych siatkarek. Dla nas to będzie przede wszystkim świetna okazja do tego żeby zmierzyć się z czołową drużyną świata.
Począwszy od pucharowego starcia z UNI Opole zaczynacie serię coraz ważniejszych i trudniejszych meczów, bo tuż przed konfrontacją z Vakifbankiem zmierzycie się jeszcze na wyjeździe z IŁ Capital Legionovią.
– Z każdym z tych spotkań poprzeczka będzie coraz wyżej zawieszona. Zdajemy sobie z tego sprawę i czekamy też z niecierpliwością na te mecze. Oby nie zabrakło nam zdrowia i energii, bo to będzie bardzo ważne.
źródło: tauronliga.pl