Rozgrywki Ligi Narodów od 2018 roku są ważną częścią sezonu reprezentacyjnego. Jej formuła pozwala na organizowanie poszczególnych faz przez różne kraje, ale niedługo może się okazać, że tylko nieliczni będą sprostać wymaganiom finansowym FIVB. W grę wchodzić będą miliony dolarów…
Najwięcej, co naturalne, zapłacić trzeba będzie za organizację turnieju finałowego. Od przyszłego roku federacje będą musiały wyłożyć na stół ogromne pieniądze, jeśli chcą u siebie gościć największe postaci światowej siatkówki. Jak podaje serwis webvolei.com.br, mowa co najmniej o kwocie 1,8 miliona dolarów. Tyle trzeba będzie zapłacić za organizację turnieju finałowego Ligi Narodów. W przeliczeniu na złotówki, będzie to minimum 7 milionów złotych.
Z kolei za organizację jednej z faz grupowych rozgrywek trzeba będzie zapłacić co najmniej 100 tysięcy dolarów. Format VNL ma pozostać bez zmian przez najbliższe dwa lata. Finały Ligi Narodów w tym roku zostaną rozegrane między 13 a 17 lipca (rozgrywki kobiet) oraz między 20 a 24 lipca (rozgrywki mężczyzn). W ostatniej edycji męska reprezentacja Polski zajęła drugie miejsce. Z kolei Polki w Rimini skończyły jako 11.
źródło: sport.tvp.pl, webvolei.com.br