Władimir Alekno z Zenitem Kazań sięgał po najważniejsze trofea w klubowej siatkówce. Po poprzednim sezonie zakończył jednak karierę trenerską i na razie nie zamierza do niej wracać, ale z boku przygląda się temu, co dzieje się w zespole ze stolicy Tatarstanu. – Bywam na meczach Zenita i cieszę się, że zespół gra dobrze. Z pewnością wróci na tron mistrza Rosji, nie widzę konkurencji dla zespołu z Kazania – mówił Alekno.
Poprzedni sezon nie był udany dla Zenita Kazań. Zespół nie stanął nawet na podium ligi rosyjskiej, ale w trwających rozgrywkach radzi sobie bardzo dobrze, jest liderem tabeli i zdążył już triumfować w Pucharze Rosji.
– Bywam na meczach Zenita i cieszę się, że zespół gra dobrze. Z pewnością wróci na tron mistrza Rosji, nie widzę konkurencji dla zespołu z Kazania. Dodatkowo, jest spora szansa, że uda się wywalczyć hat-tricka i do Pucharu Rosji dołożyć złoto także w europejskich pucharach – mówił były szkoleniowiec ekipy ze stolicy Tatarstanu, który był twórcą największych sukcesów klubu.
Po poprzednim sezonie Władimir Alekno zrezygnował z pracy na stanowisku trenera, między innymi ze względów zdrowotnych. Jego miejsce w Zenicie zajął Aleksiej Werbow. – Werbow zwraca uwagę na atmosferę w drużynie. To widać na boisku, lubią ze sobą grać. Cieszę się, że daje także szansę młodym zawodnikom. Na boisku możemy zobaczyć Aleksieja Kononowa czy Ili Fiedorowa – mówił Alekno, który podkreślił jak ważne było zakontraktowanie dwóch zawodników: Dimitrija Wołkowa oraz amerykańskiego rozgrywającego, Micah Christensona.
– Do drużyny dołączyło dwóch kluczowych zawodników. Wołkow i Christenson dali sporo świeżej krwi i dzięki temu zenit gra dobrze. Christenson jest jednym z najlepszych zawodników na świecie i to udowadnia. Nie miałem okazji z nim pracować, ale każdy kto miał, potwierdza jak dobrym jest rozgrywającym. Utrzymuje w zespole pozytywną atmosferę, a i Wołkow swoją charyzmą wiele daje – ocenił doświadczony szkoleniowiec.
Władimir Alekno ma na swoim koncie wiele sukcesów, ten najważniejszy to złoto olimpijskie. Na razie jednak nie myśli o powrocie na ławkę trenerską. – Powrót do kariery trenerskiej? Nigdy nie mów nigdy, ale na dzień dzisiejszy jeszcze nie teraz. Może w bliskiej przyszłości rozważę jakąś bardziej marginalną funkcję, jak na przykład dyrektora sportowego – zapowiedział tajemniczo Alekno.
źródło: opr. własne, sport.business-gazeta.ru