Siatkarze Polskiego Cukru Avii Świdnik zrewanżowali się BBTS-owi Bielsko-Biała za porażkę w pierwszej rundzie. U siebie po zaciętym meczu pokonali, grających z dwoma atakującymi w szóstce, przyjezdnych 3:2.
W mecz lepiej weszli goście, którzy przy zagrywce Radosława Gila objęli prowadzenie 3:0, ale dzięki Jakubowi Urbanowiczowi gospodarze szybko wrócili do gry. W kolejnych minutach oba zespoły grały falami, ale po asie serwisowym Kamila Durskiego Avia wyrównała na po 13. Wówczas jednak serią bloków popisał się Paweł Gryc, udane zbicie dołożył Jake Hanes, a BBTS zbudował sobie nadwyżkę (18:13). Świdniczanie jeszcze próbowali walczyć. Przy zagrywce Mateusza Rećko zbliżyli się nawet na 19:20, ale na więcej nie było ich stać. W końcówce punkt na zagrywce dołożył Bartosz Pietruczuk, a Gryc przypieczętował wygraną przyjezdnych w premierowej odsłonie (25:22).
Na początku drugiej partii walka toczyła się cios za cios. Dopiero dwa bloki Przemysława Tomy spowodowały, że na prowadzenie zaczęli wysuwać się podopieczni Witolda Chwastyniaka (6:4). Dwie udane kontry dołożył Urbanowicz, a przewaga Avii robiła się coraz większa (10:6). Bielszczanie nie mogli znaleźć skutecznej recepty na odrobienie strat (9:13). Dobrze prezentował się Rećko, którego wspierał Kamil Kosiba, dzięki czemu Avia kontrolowała grę. Blok dołożył Obermeler, a pojedyncze udane odpowiedzi w wykonaniu Gryca czy Pietruczuka to było zbyt mało, aby BBTS wrócił do gry. Zbliżył się on jeszcze do rywali na 16:20, ale w końcówce warunki gry dyktowali gospodarze. Oczka zdobywał Rećko, a Kosiba postawił kropkę nad „i” w tej części spotkania (25:18).
W trzecim secie gospodarze nie zwalniali tempa. Po akcji Rećko zaczęli uciekać przeciwnikom (6:4). Dwa zbicia ze środka Obermelera powiększyły ich przewagę (9:5), ale duet Pietruczuk/Gryc pozwolił BBTS-owi wrócić do gry. Z czasem to on zaczął przejmować inicjatywę na boisku, a po asie serwisowym Gryca wygrywał już 16:14. To jednak nie był koniec emocji, bo Avia wróciła do gry, a dzięki blokowi zyskała niewielką przewagę (20:18). Bielszczanie nie sprzedali tanio skóry, doprowadzając do walki na przewagi. W niej as serwisowy Gryca przechylił szalę zwycięstwa na ich stronę (29:27).
Od pierwszych akcji w czwartej partii wynik oscylował wokół remisu. Żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie choćby niewielkiej przewagi. Jako pierwsi uczynili to świdniczanie, którzy po błędnym zbiciu Pietruczuka wysforowali się na prowadzenie (13:11). Wprawdzie Hanes doprowadził do wyrównania, ale duet Kosiba/Rećko sprawił, że w decydującą część seta gospodarze weszli ze znaczącą przewagą (19:15). Bielszczanie ratowali się blokiem, ale Avia wciąż wygrywała (23:20). W końcówce zrobiło się nerwowo, lecz Rećko doprowadził do tie-breaka (25:23).
Jego lepiej zaczęli przyjezdni, bo wyszli na prowadzenie 4:2, ale po błędzie w ataku Hanesa gospodarze wrócili do gry. Dobra postawa na siatce Urbanowicza spowodowała, że to oni byli w lepszej sytuacji przy zmianie stron (8:5). Dołożyli jeszcze szczelny blok, a pojedyncze odpowiedzi w wykonaniu Gryca nie poderwały już do walki gości. W końcówce asa serwisowego dołożył jeszcze Rećko, a świdniczanie triumfowali 15:9.
MVP: Mateusz Rećko
Polski Cukier Avia Świdnik – BBTS Bielsko-Biała 3:2
(22:25, 25:18, 27:29, 25:23, 15:9)
Składy zespołów:
Avia: Durski (1), Rećko (23), Urbanowicz (23), Kosiba (18), Toma (4), Obermeler (11), Kuś (libero) oraz Guz (libero), Kalinowski (1), Machowicz
BBTS: Gil (3), Gryc (21), Hanes (24), Pietruczuk (16), Hunek (3), Siek (8), Ledwoń (libero) oraz Fijałek (libero), Macionczyk, Kapelus (2), Lesiuk
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON 1. Ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
