Piąte zwycięstwo w swojej grupie odniosły siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów. Tym razem pokonały w meczu wyjazdowym niemiecką drużynę z Drezna 3:0. Zawodniczki z Podkarpacia zapewniły sobie grę w fazie play-off.
Po dobrych atakach Bruny Honorio oraz autowym ataku Mai Storck na pierwsze dwupunktowe prowadzenie wyszły rzeszowianki. Powiększyły je za sprawą bloku Magdaleny Jurczyk oraz wygraniu przepychanki na siatce przez Jelenie Blagojević. Niemniej chwilę później utknęły w jednym ustawieniu i za sprawą Jennifer Janiski gospodynie zbliżyły się na punkt. Obie drużyny punktowały seriami. Ze stanu 10:7 dla Polek szybko zrobiło się po 10. Podopieczne Stephane Antigi dobrze spisywały się zza linii dziewiątego metra i po asie serwisowym Anny Stencel oraz zablokowaniu Janiski było 14:11. Przewagę tą utrzymywały przez dłuższy czas, gdyż rozpoczęło się naprzemiennie zdobywanie punktów. Dopiero po zagraniu w siatkę Monique Strubbe oraz zablokowaniu tej zawodniczki stan ten został przerwany (18:23). Ten fragment seta siatkarki Developresu zagrały bezbłędnie, więc miały szereg setboli. Wykorzystały drugiego, kiedy Katarzyna Wenerska okazała się sprytniejsza na siatce.
Dwa pierwsze punkty zapisały na swoim koncie siatkarki z Drezna. Kiedy Monique Strubbe wykorzystała przechodzącą piłkę, a chwilę później zatrzymana została Magdalena Jurczyk wicemistrzynie Polski przegrywały już pięcioma ,,oczkami”. Szybko wzięły się za odrabianie strat i po trafieniu Jeleny Blagojević oraz zablokowaniu Madeleine Gates zbliżyły się na dwa punkty. Dodatkowo z trudną piłką poradziła sobie Bruna Honorio, która nie grała najlepszego spotkania i rzeszowianki nawiązały kontakt punktowy. Z pomocą przyjezdnym przyszły gospodynie, które zaczęły pudłować. Najpierw nieudana kiwka Lindy Bock, potem autowy atak Mai Storck i prowadzący zmienił się (16:15). Na dobre zagrywki Strubbe odpowiedziała tym samym Julia Bińczycka, co sprawiło, że dwupunktową przewagę miały nasze reprezentantki. Niemki szybko odrobiły straty, a wszystko w dalszym ciągu rozgrywało się w polu serwisowym. Końcówkę po raz kolejny świetnie zagrały zawodniczki Antigi, które cztery ostatnie akcje zapisały na swoje konto, co dało im zwycięstwo w drugim secie.
Początkowe fragmenty trzeciej partii to wyrównana walka po obu stronach siatki. Wprawdzie po wykorzystaniu kontrataku przez Kare Bajemę rzeszowianki miały dwa ,,oczka” więcej, ale stan taki nie utrzymywał się długo. Cały czas obie drużyny szły ,,łeb w łeb”, a nawet gdy któraś miała więcej niż punkt różnicy to natychmiast była ona niwelowana. Po odgwizdaniu nieczystego odbicia Katarzynie Wenerskiej na tablicy wyników było 13:11. Drobny przestój siatkarek Developresu Bella Dolina nie zniechęcił je, a wręcz przeciwnie. Świetne ich bloki nie tylko pozwoliły im doprowadzić do remisu, ale wyjść nawet na prowadzenie 17:16. Wszystko miało rozstrzygać się w samej końcówce. W niej wynik cały czas oscylował wokół remisu, a po ataku z prawej flanki Bruny Honorio zrobiło się 22:21. Niemniej pierwszą piłkę setową miały Niemki, ale jej nie wykorzystały i rozpoczęła się gra na przewagi. W decydującym momencie przestrzeliła Maja Storck, a w kolejnej akcji dobry blok postawiły rzeszowianki i to one wygrały całe spotkanie 3:0. Zwycięstwo to zapewniło im pierwsze miejsce w grupie i przypieczętowało awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzyń.
Dresdner SC (GER) – Developres Bella Dolina Rzeszów (POL) 0:3
(19:25, 22:25, 24:26)
Składy zespołów:
Dresdner: Bock (10), Janiska (10), Strubbe (8), Storck (19), Gray (1), Gates (4), Pusic (libero) oraz Kicka (2) i Weser (1)
Developres: Honorio (8), Blagojevic (10), Stencel (10), Wenerska (2), Bajema (17), Jurczyk (8) (libero) oraz Rapacz (1) i Bińczycka (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. A Ligi Mistrzyń
źródło: inf. własna