KS BAS Kombinat Budowlany Białystok zdołał urwać Asotrze Płomień Sosnowiec jedynie pierwszego seta. W kolejnych trzech białostoczanki nie miały zbyt wiele do powiedzenia i zakończyły spotkanie bez punktów. Mimo to trener Sebastian Grzegorek podkreślał walkę swoich zawodniczek, a miał ich do dyspozycji zaledwie osiem.
– Uważam, że gra była lepsza niż w poprzednich meczach. Trapią nas kontuzje, trapi nas covid. Mamy osiem dziewczyn i w ogóle chwała dziewczynom za to, co zrobiły na boisku. Oprócz drugiego seta walczyły i starały się. W drugim secie popełniliśmy za dużo błędów. Na koniec było widać, jak Barbarę Sokolińską pospinało z tyłu i resztkami sił dokończyła tego seta. Więc w żadną depresję nikt tutaj nie wpada – podkreślił szkoleniowiec.
– Zabrakło nam jakichkolwiek zmian. Mieć takiego pecha, jak my mamy w tym sezonie, to jest dramat. W poniedziałek na treningu Ola Szymańska doznała kontuzji kolana, nie mamy jeszcze wyników rezonansu. Natalia Gronostajska doznała urazu stawu skokowego w meczu w Jarosławiu. Katarina Osadchuk ma covid. Monika Gorzka ma wynik negatywny, ale też leży chora – wyliczał nieobecne siatkarki trener Sebastian Grzegorek. – Gdybyśmy mogli zrobić jakąkolwiek zmianę, to myślę, że zupełnie inaczej by to wyglądało.
– To jest ciężki okres. Każdy zespół w lidze mierzy się z covidem, z kontuzjami. U nas jest podobnie. Takiego tygodnia jak ten, to nie miałam, że trenowałyśmy we cztery. Ja jestem z tej ekipy, która dzisiaj wyszła na boisko, bardzo dumna. Dałyśmy z siebie wszystko. Los nam już chyba wszystkie możliwe przeciwności pod nogi rzuca, tak że jestem z tego powodu naprawdę dumna. Szkoda, że nie udało się ugrać punktu, bo czułyśmy na boisku, że to było możliwe. W połowie seta nam odjeżdżały – tłumaczyła po meczu Barbara Sokolińska.
Jaki jest cel zespołu na najbliższy czas? – Wiemy, że gramy w fazie play-out i najważniejsze są trzy ostatnie mecze. Kto je wygra, ten zostaje w lidze. Nasz cel jest jasny i będziemy do niego dążyć, żeby się skończyło pozytywnie – podsumował szkoleniowiec ekipy z Podlasia.
źródło: opr. własne, Polskie Radio Białystok
