– W dużych miastach trzeba budować siatkówkę w oparciu o kluby, które w przeszłości święciły triumfy. Jeśli uda nam się ustabilizować sytuację finansową, to nawiązanie do tych sukcesów jest więcej niż pewne. Mamy podstawy do tego, aby w przyszłości myśleć także o zawojowaniu PlusLigi – powiedział przedstawiciel Legii Warszawa Michał Trybusz.
Sezon 2021/2022 jest dla Legii Warszawa dopiero pierwszym rozgrywanym na parkietach I ligi. Jednak jak na beniaminka spisuje się nadzwyczaj dobrze. Na swoim koncie ma już między innymi wygrane z Visłą Bydgoszcz czy Norwidem Częstochowa, co przełożyło się na jej miejsce w czołowej ósemce. – Udało nam się utrzymać trzon składu, który wywalczył awans do I ligi. To jest drugi sezon, w którym ci zawodnicy pracują razem ze sobą. Widać, że ta drużyna zupełnie inaczej funkcjonuje. Siatkarze o wiele lepiej się rozumieją niż zbieranina zawodników, którzy dopiero przyszliby do Legii z innych klubów i dopiero musieliby się uczyć siebie wzajemnie. Mamy kolektyw pod wodzą Mateusza Mielnika, który odgrywa niesamowitą rolę – powiedział Michał Trybusz, członek zarządu siatkarskiej sekcji Legii.
Jej priorytetem jest utrzymanie się w I lidze, ale sportowo może zajść znacznie dalej, bowiem jest na dobrej drodze, aby zagrać w play-off. Gorzej wyglądają sprawy finansowe w klubie. – Mamy 16 punktów przewagi nad strefą spadkową. Jeśli więc chodzi o aspekt sportowy, to fantastycznie układa się ten sezon dla naszego zespołu. Niestety, nie jest tak dobrze z kwestiami organizacyjno-finansowymi. Mamy spory problem, aby dopiąć budżet do końca sezonu. Bardzo to nam przeszkadza, aby snuć dalekosiężne plany – ocenił działacz stołecznego klubu.
Legia Warszawa jest jednym z najbardziej utytułowanych klubów w Polsce. Mimo że w ostatnich latach próżno było jej szukać w elicie, to w XX wieku aż 28 razy stawała na podium siatkarskich mistrzostw Polski. – W dużych miastach trzeba budować siatkówkę w oparciu o kluby, które w przeszłości święciły triumfy. To jest coś, czego nigdzie nie można kupić. To jest tradycja, to są wspomnienia i ludzie, którzy przewinęli się przez ten klub i przez trybuny, które „żyły”, kiedy Legia święciła swoje triumfy. Jeśli więc uda nam się ustabilizować sytuację finansową, to nawiązanie do tych sukcesów jest więcej niż pewne. Mamy podstawy do tego, aby w przyszłości myśleć także o zawojowaniu PlusLigi – zaznaczył Trybusz.
Stołeczna drużyna liczy, że znajdzie sponsorów, którzy pozwolą jej krok po kroku dalej się rozwijać i w końcu zagrać w najwyższej klasie rozgrywkowej. – W pierwszym sezonie w I lidze najważniejsze jest utrzymanie się w tej klasie rozgrywkowej. Drugim zadaniem jest pozyskanie sponsorów, którzy zagwarantują nam spokój związany z budową zespołu na kolejny sezon. W kolejnych latach chcemy budować coraz lepszy skład, aby ten zespół się rozwijał – zakończył Michał Trybusz.
źródło: inf. własna, Polsat Sport