Bułgarska federacja zdecydowała o zmianie w męskiej reprezentacji Bułgarii. Jej nowym trenerem został Nikołaj Żeljazkow, który zastąpił Silvano Prandiego. Jego głównym celem będzie walka o awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Do zmian doszło na ławce trenerskiej męskiej reprezentacji Bułgarii. Jej trenerem nie będzie już Silvano Prandi. Schedę po włoskim szkoleniowcu przejmie jego dotychczasowy asystent – Nikołaj Żeljazkow. – Dziękuję Silvano za pracę jaką przez ostatnie lata wykonał z reprezentacją Bułgarii – powiedział Ljubomir Ganev, prezes bułgarskiej federacji.
Na początku XX wieku bułgarscy siatkarze odnosili spore sukcesy. W 2006 roku zdobyli brązowy medal mistrzostw świata, a trzy lata później stanęli na najniższym stopniu podium mistrzostw Europy. W kolejnych latach coraz trudniej było im znaleźć się w czołówce. W dwóch ostatnich igrzyskach olimpijskich nie wzięli udziału, a w innych turniejach nie dochodzili do strefy medalowej. – Reprezentacja Bułgarii przez lata miała dobre wyniki, ale ostatnio były one poniżej oczekiwań kibiców. To sprawiło, że byli oni niezadowoleni z gry reprezentacji. Ma ona ogromny potencjał. Są bowiem doświadczeni zawodnicy światowej klasy oraz młode talenty, które mają szansę stać się siatkarzami na światowym poziomie – powiedział nowy trener Bułgarów Nikołaj Żeljazkow.
Nie ukrywa on, że jego głównym zadaniem będzie awans na igrzyska olimpijskie, które w 2024 roku zostaną rozegrane w Paryżu. – Plan zawsze jest krótko i długoterminowy. Podstawowym celem jest zrobienie wszystkiego, aby zdobyć kwalifikację na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Jest wystarczająco dużo czasu, aby się dobrze do tego przygotować. Wszyscy musimy ciężko pracować – podkreślił bułgarski trener.
Pierwszym sprawdzianem dla jego podopiecznych będzie Liga Narodów, w której Bułgarzy w ostatnich latach byli tylko tłem dla najlepszych zespołów. – Moim celem jest dobre przygotowanie drużyny do Ligi Narodów, a w niej rozegranie dobrych meczów, których poziom będzie zbliżony do tego prezentowanego przez najlepsze zespoły na świecie. Chciałbym zbudować najbardziej optymalny styl tej reprezentacji. Z czasem będzie ona mogła wygrywać z czołowymi zespołami świata – odważnie zadeklarował Żeljazkow.
W 2022 roku kluczową imprezą dla Bułgarów będą odbywające się w Rosji w dniach 26 sierpnia – 11 września mistrzostwa świata. W fazie grupowej zmierzą się oni z Polakami, Amerykanami i Meksykanami. – Chcę, aby gra mojego zespołu była na tyle dobra, abyśmy mogli przeciwstawić się najlepszym zespołom na świecie. Nie mam pojęcia, gdzie możemy zajść. Celem jest poprawa pozycji w światowym rankingu. W tej chwili nasza pozycja w nim jest nieadekwatna do umiejętności. Miejsce tej reprezentacji jest znacznie wyżej – zakończył Żeljazkow.
źródło: opr. własne, sportal.bg
