W poniedziałek, 17 stycznia, siatkarki E.Leclerc Moya Radomki Radom zadebiutują w nowej hali Radomskiego Centrum Sportu. Trener Ricardo Marchesi w spotkaniu przeciwko UNI Opole nie będzie mógł skorzystać z środkowej Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej, która musiała poddać się operacji kolana. Do dyspozycji będą za to nowe siatkarki radomskiej ekipy – przyjmująca Natalia Murek i libero Agnieszka Adamek.
– Sportowo, jeśli chodzi o drużynę, przygotowujemy się jak do każdego ligowego meczu. Organizacyjnie dużo pracy już za nami i przed nami – przyznał Łukasz Kruk.
– Postaramy się, aby ten mecz wyglądał bardzo dobrze, żeby organizacyjnie i sportowo wszystko zagrało – dodał dyrektor E.Leclerc Moya Radomki Radom.
W meczu przeciwko Jokerowi Świecie w składzie zespołu zabrakło środkowej Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej, która doznała kontuzji kolana, a uraz okazał się na tyle poważny, że musiała poddać się operacji. Powrót do formy prognozowany jest na około trzy miesiące. Łukasz Kruk nie ukrywał, że klub szuka nowej środkowej, bowiem obecnie trener Ricardo Marchesi ma do dyspozycji jedynie Freyę Aelbrecht i Kornelię Moskwę. – Szukamy jakiegoś zastępstwa, żeby wspomóc drużynę. Mamy czas do końca stycznia, aby to zrobić bez wysyłania Zuzy na tzw. transfer medyczny i tak będziemy się starali. Czekamy na oferty z zagranicy, w Polsce nie ma w ogóle wolnych zawodniczek, więc nie jest łatwo w tej chwili – dodał dyrektor klubu.
W poniedziałek, 17 stycznia, radomianki zagrają z beniaminkiem TAURON Ligi – UNI Opole. Będzie to również debiut dla miejscowej drużyny, bowiem zagra ona w nowej hali Radomskiego Centrum Sportu. Łukasz Kruk zapowiedział, że klub będzie dążył do zachęcenia radomian do udziału w meczach zespołu zarówno poprzez wysoki poziom sportowy meczów, jak i szereg akcji marketingowych. – Podstawa to jest poziom sportowy. Drugi temat to jest też wygląd hali. Musimy wytworzyć modę na chodzenie na Radomkę. Okres i obostrzenia nam nie pomagają, ale mam nadzieję, że już wkrótce wrócimy do normalności i wszystko będzie w naszych rękach, aby tę halę zapełnić – podkreślił dyrektor Radomki.
Łukasz Kruk dodał, że zespół w trakcie sezonu prawdopodobnie będzie korzystał również z hali „pod złotym sufitem” z uwagi na mecze innych radomskich drużyn, jak i imprezy kulturalne.
źródło: cozadzien.pl, opr. własne