Za nami trzecia kolejka spotkań w Lidze Mistrzów, na której mocno odcisnął się koronawirus. Z polskich zespołów zagrały Jastrzębski Węgiel i ZAKSA, notując wygraną oraz porażkę. Mecz Projektu został przełożony. Zwycięstwo odniosła też ekipa Wilfredo Leona.
Grupa A
W grupie A rozegrano jedno spotkanie, w którym Jastrzębski Węgiel na wyjeździe pokonał w trzech setach VfB Friedrichshafen. Polska ekipa umocniła się na prowadzeniu w swoim zestawieniu. Drugi Knack Roeselare, którego mecz z Hebarem Pazardżik przełożono na połowę lutego, ma zaledwie dwa punkty. Jastrzębianie w swoim ostatnim spotkaniu nie mieli z rywalami żadnych problemów. Zdecydowanie lepiej atakowali, a co najważniejsze aż 23 punkty uzyskali po błędach siatkarzy z Niemiec. Dziesięć z nich VfB straciło tylko w pierwszym secie. Z tego względu indywidualne zdobycze punktowe nie były imponujące. Najwięcej punktów zdobył Trevor Clevenot (11), który wszystkie wywalczył atakiem.
Niemcy nie mieli łatwego zadania, bowiem borykali się ze swoimi wewnętrznymi problemami. Zespół ze Śląska w pełni to wykorzystał. – Rywale przeszli dziesięciodniową kwarantannę. Trenowali przez zaledwie dwa dni, więc byliśmy przygotowani na to, że nie będą w formie. Niemniej jednak chcieliśmy zakończyć to spotkanie jak najszybciej, z jak najmniejszym nakładem wysiłku – powiedział po meczu klubowym mediom Łukasz Wiśniewski.
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela grupy A Ligi Mistrzów
Grupa B
Spotkanie trzeciej kolejki Ligi Mistrzów, w którym Projekt Warszawa miał u siebie zmierzyć się z Greenyard Maaseik został przełożony, ze względu na koronawirusa w polskim zespole. Mecz zostanie rozegrany w lutym i odbędzie się w Belgii. W czwartek rozegrano natomiast mecz w Ankarze, gdzie pewne zwycięstwo odnieśli siatkarze Dynama Moskwa. Ziraat nie miał żadnych szans. Rosjanie świetnie zagrywali i rządzili na siatce. Tak naprawdę każdy siatkarski element funkcjonował u nich na bardzo wysokim poziomie, choć i rywale nie stanowili dla nich dużego zagrożenia. Pierwsze skrzypce w ich szeregach grał Denis Bogdan, zdobywca 19 punktów. Dobre spotkanie zagrali również Cwetan Sokołow oraz Jaroslaw Podlesnych. Obaj zdobyli po 14 punktów. Sokołow był też najlepiej zagrywającym (trzy asy serwisowe).
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela grupy B Ligi Mistrzów
Grupa C
W tym zestawieniu również rozegrano tylko jedno spotkanie. Mistrzowie Słowenii – OK Maribor ze względu na zakażenia Covid-19 nie przystąpili do meczu z Lokomotiwem Nowosybirsk. W wyniku tego, decyzją CEV, Rosjanie zyskali mecz walkowerem. W najważniejszym dla polskich kibiców spotkaniu tej grupy Grupa Azoty ZAKSA uległa w Gliwicach Cucine Lube. Pełne emocji i dobrej siatkówki starcie, w którym spotkali się dwaj równorzędni rywale, zakończył tie-break. Kędzierzynianie trochę lepiej spisywali się w ataku, a także częściej punktowali zagrywką (5-1), natomiast włoska ekipa zrobiła różnicę blokiem, zdobywając nim 16 punktów.
– Niewiele zabrakło do wygranej, ale ostatecznie przegraliśmy. Mieliśmy swoje okazje i część z nich wykorzystaliśmy, ale część niestety nie. Zdajemy sobie sprawę, że nasz przeciwnik jest jedną z najlepszych, o ile nie najlepszą drużyną na świecie. Musimy szanować te dwa sety i ten jeden punkt – ocenił Marcin Janusz. Po tym meczu grupie przewodzą Włosi, ZAKSA jest na drugim miejscu i traci do nich punkt.
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela grupy C Ligi Mistrzów
Grupa D
W tym zestawieniu w podstawowym terminie nie odbył się żaden mecz trzeciej kolejki. Starcia rozegrane zostaną dopiero w lutym. BR Volleys zagrają przy tym dwa spotkania w Sankt Petersburgu. Natomiast Benfika, która miała zagrać tę kolejkę u siebie, również rozegra dwa starcia w Nowym Sadzie.
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela grupy D Ligi Mistrzów
Grupa E
Bez żadnych koronawirusowych perturbacji rozegrano jedynie mecze w zestawieniu E i dwa zwycięstwa odniosły zespoły włoskie. Trentino Itas niemal zmiótł z boiska AS Cannes Dragons. Każdy z rozegranych setów kończył się wynikiem 25:13. Przewaga ekipy z Trydentu w każdym elemencie była ogromna. Wszystko zaczynało się od zagrywki (dziewięć asów serwisowych), a następnie ułatwiała ona grę w bloku (11) oraz w ataku. Rywale nie kończyli swoich akcji, co było okazją w kontrze dla Itasu. W jego szeregach solidnie spisywali się Alessandro Michieletto, zdobywca 11 punktów oraz Marko Podrascanin i Daniele Lavia, którzy wywalczyli po 9 punktów.
Siatkarze Sir Sicoma Perugia również zapisali na swoim koncie trzysetowe zwycięstwo, jednak ekipa Fenerbahce Stambuł stanowiła dużo trudniejszego rywala i Włosi musieli mocno pilnować wyniku. Co prawda czysto siatkarsko drużyna z Półwyspu Apenińskiego była lepsza, to jednak popełniła kilka błędów więcej. Nie zaważyło to jednak na wyniku rywalizacji. Tradycyjnie prym na boisku wiódł reprezentant Polski. Wilfredo Leon zdobył 22 punkty (18 atakiem, trzy zagrywką oraz jeden blokiem).
Zobacz również:
Wyniki oraz tabela grupy E Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna
