Drugoligowi siatkarze powrócili do rywalizacji po świąteczno-noworocznej przerwie. Nie obyło się bez ciekawych rozstrzygnięć. Porażki poniosły między innymi Orzeł Międzyrzecz, AZS Częstochowa i MCKiS Jaworzno, dla którego była to dopiero pierwsza przegrana w sezonie.
Świąteczno-noworoczna przerwa nie przeszkodziła Astrze Nowa Sól, która wciąż jest liderem pierwszej grupy. W pierwszym meczu w nowym roku gładko ograła Energetyka Poznań we własnej hali. Po piętach depczą jej Anioły Toruń, które również nie miały problemów z pokonaniem Stoczniowca Gdańsk, który co najwyżej w jednym secie zdobył 19 punktów. Równie jednostronne spotkanie było w Żaganiu, gdzie Sobieski nie miał większych szans w starciu z Jokerem Piła. Do niespodzianki doszło za to w Wilczynie, gdzie niżej notowane Wilki pokonały faworyzowanego Orła Międzyrzecz. Mimo że goście doprowadzili do tie-breaka, to dwa oczka zostały w Wielkopolsce. Atut własnego parkietu wykorzystał też Konspol Słupca, który źle zaczął spotkanie z rywalami z Gorzowa Wielkopolskiego, ale porażka w pierwszym secie na tyle go zmobilizowała, że trzy kolejne partie padły jego łupem. Blisko wygranej był AZS UMK Toruń, który prowadził już na wyjeździe 2:1 z Treflem Lębork, ale gospodarze odwrócili losy meczu, triumfując w tie-breaku.
Zobacz również:
Wyniki I tabela 1. grupy II ligi mężczyzn
Bez zmian jest także na czele drugiej grupy, w której wciąż przewodzi BAS Białystok. W trzynastej kolejce nie miał on problemów z ograniem na wyjeździe Trójki Międzyrzec Podlaski. O jego dominacji świadczy fakt, że pozwolił rywalom zdobyć co najwyżej 20 oczek w secie. Zwiększył przewagę do 4 punktów nad drugą Arką, która przegrała w Grodzisku Mazowieckim. Wprawdzie dobrze zaczęła mecz z miejscową Spartą, ale od drugiej partii to gospodarze przejęli inicjatywę na boisku i nie oddali jej do końca meczu. Do niespodzianki doszło w Warszawie, gdzie MOS Wola uległ KKS-owi Kozienice 1:3. Emocji w tym meczu nie brakowało, a dwa sety kończyły się walką na przewagi. Lepiej poszło innej stołecznej drużynie, czyli Metru, które we własnej hali odprawiło z kwitkiem Bzurę Ozorków. Jedynie w pierwszej odsłonie goście próbowali walczyć, a później byli już tylko tłem dla rywali. W środę odbędzie się pojedynek Campera z Huraganem, natomiast na luty przełożono starcie Centrum Augustów z Lotnikiem Łęczyca.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 2. grupy II ligi mężczyzn
W trzeciej grupie w miniony weekend wszystkie oczy były zwrócone na derby Częstochowy. W nich AZS prowadził już 2:1 z AZS-em Stoelzle, ale ostatecznie ta druga drużyna triumfowała w tie-breaku. Porażka była kosztowna dla akademików, którzy stracili fotel lidera. Wskoczył na niego WKS Wieluń, który we własnej hali nie oddał nawet seta MUKS-owi Ziemia Milicka. Niespodziewanie w Skalmierzycach męczyła się plasująca się w czołówce Bielawianka Bielawa. Miejscowy Legion prowadził już nawet 2:1, ale faworyci na tyle się zmobilizowali, że wygrali w tie-breaku. Źle w nowy rok wszedł Chełmiec Wałbrzych, który nie stanął na wysokości zadania w Spale, gdzie przegrał z młodymi adeptami siatkówki 0:3. Po ważne punkty sięgnął Ikar Legnica, który u siebie odprawił z kwitkiem Hetmana Włoszczowa. O bezradności gości świadczy fakt, że w całym meczu zdobyli zaledwie 52 punktów. W miniony weekend pauzowali Czarni Rząśnia oraz Volley Jelcz-Laskowice.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 3. grupy II ligi mężczyzn
Liderem czwartej grupy jest MCKiS Jaworzno, który jednak doznał pierwszej porażki w tym sezonie. Mimo że prowadził już u siebie z Kęczaninem Kęty 2:0, to w żadnej z trzech kolejnych partii nie potrafił przypieczętować wygranej. Wciąż jednak ma sporą przewagę nad drugim MKS-em Andrychów, który na wyjeździe pokonał Kępę MOSiR Dębica. Moment słabości przytrafił mu się w drugiej odsłonie, ale nie dopuścił do podziału łupów. Niespodzianki nie sprawił AKS V LO Rzeszów, który we własnej hali urwał tylko seta Karpatom Krosno. Po ważne punkty sięgnęła Akademia Talentów Jastrzębskiego Węgla, która ograła rezerwy MKS-u Będzin. Goście tylko w trzeciej odsłonie nawiązali walkę z rywalami. Więcej emocji było w Ropczycach, gdzie Błękitni dopiero po tie-breaku wykazali wyższość nad TKS-em Tychy. Emocji w tym spotkaniu nie brakowało, a dwie partie kończyły się walką na przewagi. Również pięciu setów potrzebował MOSiR Jasło, aby u siebie pokonać Volley’a Rybnik. Goście prowadzili już 2:1, ale musieli zadowolić się tylko 1 punktem do ligowej tabeli. Niedosyt może odczuwać też zespół z Sędziszowa Małopolskiego, który prowadził już w Krakowie 2:0, ale Hutnik odwrócił losy meczu i zwyciężył w tie-breaku.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 4. grupy II ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
