Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie miała szczęścia w losowaniu grup Ligi Mistrzów. Już we wtorek kędzierzynianie zagrają w dalekim Nowosybirsku, aby zbliżyć się do awansu do dalszej fazy rozgrywek. Zadanie to nie jest łatwe, bowiem Lokomotiw Nowosybirsk to wicelider tabeli rosyjskiej Superligi.
Lokomotiw Nowosybirsk w kilku pierwszych kolejkach Superligi nie stracił nawet seta. Pierwsza porażka w ligowych rozgrywkach przyszła dopiero w drugiej połowie listopada, kiedy zespół prowadzony przez Plamena Konstantinowa musiał uznać wyższość Zenita Kazań. W krajowych zmaganiach Lokomotiw radzi sobie bardzo dobrze, a spora w tym zasługa między innymi Drażena Luburicia, który jest liderem tej drużyny. Serbski atakujący do tej pory zdobył 122 punkty. Również drugi z obcokrajowców radzi sobie całkiem nieźle. Znany z występów w PlusLidze John Gordon Perrin do tej pory wywalczył 85 oczek. – Po trudnym spotkaniu we Włoszech teraz zagramy u siebie i własna hala będzie naszym atutem – przyznał Kanadyjczyk i dodał: – ZAKSA ma za sobą mecz w PlusLidze, a przed sobą długą podróż na Syberię, co na pewno nie ułatwi zawodnikom życia – podsumował Perrin.
Lokomotiw o wiele słabiej rozpoczął za to zmagania w europejskich pucharach, bowiem nie nawiązał nawet walki z Cucine Lube Civitanova. Rosyjska ekipa przegrała we Włoszech 0:3 i momentami była jedynie tłem dla włoskiego teamu. Jakie oblicze drużyna z Nowosybirska pokaże w rywalizacji z ZAKSĄ? Wiele będzie zależeć od dyspozycji skrzydłowych, a kędzierzynianie nie mogą też zapominać o świetnie spisującym się w tym sezonie środkowym – Iljasie Kurkajewie. Wszystkim tym dyryguje natomiast nadzieja rosyjskiej siatkówki na pozycji rozgrywającego. Konstantin Abajew to zaledwie 23-letni siatkarz, który w tym sezonie za swoją grę zbiera bardzo dobre recenzje.
Ewentualna wygrana w Nowosybirsku może znacznie przybliżyć ZAKSĘ do awansu w Lidze Mistrzów, która pokonała już 3:0 słoweński OK Maribor. Triumfatorzy poprzedniej edycji są w świetnej dyspozycji, ostatni raz seta przegrali na początku listopada i w tym sezonie zarówno w europejskich pucharach jak i w PlusLidze kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Ostatnio nie mieli większych problemów z pokonaniem Indykpolu AZS Olsztyn. – To był dla nas ważny mecz, bo już w sobotę rano wyjazd do Nowosybirska i chcieliśmy to zakończyć w dobrym stylu, wygrać i odpowiednio napędzić się przed tym najważniejszym dla nas spotkaniem w tym roku kalendarzowym – tak reklamował mecz w Rosji środkowy ZAKSY Krzysztof Rejno.
Siłą podopiecznych Gheorghe Cretu są między innymi skrzydłowi. W dobrej dyspozycji od początku sezonu są Łukasz Kaczmarek oraz Kamil Semeniuk, a w ostatnich spotkaniach coraz więcej punktuje także kapitan kędzierzynian Aleksander Śliwka. – Ciężko powiedzieć, czego można spodziewać się po Lokomotiwie. W lidze zespół z Nowosybirska wygląda bardzo dobrze, natomiast w starciu Ligi Mistrzów z Lube zagrał bardzo słabo. Nie wiemy więc w jaki sposób rywale się na nas przygotowują, jaki zaprezentują styl gry, dopiero będziemy to analizować. Nie ma jednak co ukrywać, jest to dla nas najważniejszy mecz tego roku i może nam dać bardzo dużo – zapowiedział Krzysztof Rejno. Jak daleka podróż wpłynie na kędzierzynian? Jeśli pomimo tego będą oni w stanie zagrać na swoim poziomie, mają naprawdę sporą szansę na zwycięstwo w Nowosybirsku. Początek spotkania już we wtorek, 14 grudnia o godzinie 13.
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. C Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna