Chociaż dwa pierwsze sety starcia w Bielsku-Białej przebiegały pod wyraźne dyktando faworyzowanych rzeszowianek, to kolejne partie były już zupełnie inne. BKS BOSTIK Bielsko-Biała w trzeciej części przedłużył losy meczu po zaciętej rywalizacji, a i czwarta partia rozstrzygnęła się w końcówce na korzyść bielszczanek. W tie-breaku od początku do końca inicjatywa należała do przyjezdnych i to one cieszyły się ze zwycięstwa.
Mecz rozpoczął się pod znakiem punkt za punkt (4:4). Siatkarki z Rzeszowa nabrały tempa i po błędzie gospodyń objęły pierwsze prowadzenie w spotkaniu (4:6). Skutecznym atakiem Gabrieli Orvosovej bielszczanki złapały kontakt (6:7). Anna Stencel skutecznie obiła blok rywalek (11:7). Przyjezdne powiększały swoją przewagę. Jelena Blagojević obiła ręce Eweliny Polak (18:11), czym zmusiła trenera Piekarczyka do wzięcia czasu dla swojej drużyny. W obronie ataku Magdaleny Janiuk nie podołała Ann Kalandadze (13:19). Choć miejscowe próbowały odrobić straty, ich problemy zaczęły narastać. Rzeszowianki prosto zdobywały punkty po błędach rywalek (13:21 i 12:23). Set padł łupem Developresu po udanym ataku Anny Stencel (14:25).
W drugi set lepiej weszły przyjezdne. Rzeszowianki postawiły ścianę przeciwniczkom, które nie mogły przebić się na drugą stronę (3:7). Podopieczne Stephane’a Antigi przejęły inicjatywę w drugiej partii, trener gospodyń musiał poprosić o czas (4:9). Po wyśmienitej obronie Jeleny Blagojević przyjezdne wyprowadziły kontrę, a skutecznym atakiem w dziewiąty metr popisała się Bruna Honorio Marques (11:6). Kłopoty miejscowej ekipy tylko się pogłębiały, po zepsutych zagrywkach Weronika Szlagowska zaatakowała w aut (6:13). Po drugim czasie dla trenera Bartłomieja Piekarczyka z niewygodnego ustawienia wyrwała bielszczanki Gabriela Orvosova (7:15). Siatkarka zatrzymała Ann Kalandadze (10:18), a później wykorzystała ruchomy blok w skutecznej kiwce (14:23). Rzeszowianki nie oddały wysokiego prowadzenia już do końca seta (15:25)
Po przerwie między setami korzystniej zaczęły wyglądać gospodynie i szybko zdominowały parkiet (5:1). O reakcję trenera Developresu nie trzeba było długo czekać. Po czasie dla Stephane’a Antigi Ana Kalandadze zapunktowała z prawego skrzydła (2:5). Zagrywki Magdaleny Jurczyk mocno utrudniły grę bielszczanek, a kiwką Bruna Honorio Marques przyjezdne wyrównały (5:5). Łeb w łeb toczyła się rywalizacja w Bielsku-Białej (9:9). Gabriela Orvosova posłała piłkę z ataku w aut (11:13). Po przerwie Magdalena Jurczyk zaserwowała asa (11:14). Aleksandra Kazała świetnie wybrnęła z trudnej sytuacji na skrzydle (15:17). Martyna Borowczak zmieniła zadaniowo Aleksandrę Kazałę i zdobyła punkt bezpośredni z zagrywki (21:19). Bruna Honorio Marques ominęła podwójny blok rywalek (21:23) i końcówka należała do gospodyń (25:23).
Początek czwartego seta zwiastował zaciętą rywalizację. Podobnie jak w poprzedniej odsłonie Magdalena Jurczyk zagrała asa (4:2), a przy jej zagrywkach Developres wyszedł na trzy oczka przewagi (5:2). Aleksandra Kazała spisała się w ataku (7:7), a jej śladem podążyła Gabriela Orvosova (8:7). Developres Rzeszów miał słabszy moment w grze, Ana Kalandadze zatrzymała atakująca BKS-u (11:9). Trzypunktowe prowadzenie gospodyń zmusiło Antigę do wzięcia przerwy dla Developresu (10:13). Jelena Blagojević wykorzystała piłkę przechodzącą (14:14). Szczęśliwie z drugiej piłki kiwnęła Ewelina Polak (17:18). Jelena Blagojević przestrzeliła z lewego skrzydła (22:22). Nerwową końcówkę zakończyły na swoją korzyść miejscowe udanym blokiem (25:23).
W tie-break lepiej weszły rzeszowianki, które szybko odskoczyły rywalkom po punktowej zagrywce Magdaleny Jurczyk (5:3). Przyjezdne nadały ton rywalizacji w Bielsku-Białej. Podopiecznym Stephane’a Antigi zaczęło wszystko wychodzić. Bruna Honorio Marques zatrzymała Weronikę Szlagowską (7:3). Po zmianie stron gra bielszczanek nie wyglądała lepiej. Rzeszowianki nie dały rozwinąć się miejscowym w ataku i zamurowały siatkę (11:4). Po dobrym przyjęciu Ewelina Polak posłała piłkę do Magdaleny Janiuk na środek, a ta przedłużyła nikłe szanse BKS-u na wygraną (5:12). Bez emocji rozstrzygnęły na swoją korzyść rzeszowianki tie-break i tym samym cały mecz (9:15).
MVP: Bruna Honorio
BKS BOSTIK Bielsko-Biała – Developres Bella Dolina Rzeszów 2:3
(14:25, 15:25, 25:23, 25:23, 9:15)
Składy zespołów:
BKS: Kazała (10), Polak (4), Janiuk (5), Pierzchała (6), Orvosova (18), Szlagowska (19), Mazur (libero) oraz Drabek (libero), Borowczak (5), Chmielewska, Bartkowska (1) i Świrad
Developres: Honorio (26), Blagojević (10), Stencel (4), Wenerska (1), Kalandadze (14), Jurczyk (7), Szczygłowska (libero) oraz Rapacz (7), Bińczycka, Polańska, Witowska (6) i Bajema (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna