Sporo emocji było w rozgrywanych w Betim półfinałach Klubowych Mistrzostw Świata. W pierwszym spotkały się dwa włoskie zespoły, a Trentino prowadziło już 2:1. Siatkarze Cucine Lube doprowadzili do tie-breaka, w którym wygrali po zaciętej walce 21:19. W rywalizacji drużyn brazylijskich Sada Cruzeiro pokonała Funvic 3:1 i to ona zagra w meczu finałowym z drużyną z Civitanovy. O trzecie miejsce Trentino powalczy z Funvic.
Włoski półfinał Klubowych Mistrzostw Świata pomiędzy Cucine Lube i Trentino był pełen zwrotów akcji, zwłaszcza w decydującym, piątym secie. Po zmarnowaniu czterech piłek meczowych Lube ostatecznie wygrało w tie-breaku 21:19, awansując do finału tych rozgrywek po raz czwarty z rzędu.
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi – mówił tuż po spotkaniu przyjmujący Lube Ricardo Lucarelli, który w poprzednim sezonie reprezentował barwy… Trentino. – Wygranie takiego meczu, przy tych wszystkich zmianach wyniku, przeciwko tak silnemu rywalowi, to coś naprawdę wyjątkowego. Decydowały detale. Zmarnowaliśmy kilka okazji do wcześniejszego zakończenia tego meczu, ale ostatecznie udało nam się wygrać. To był wyczerpujący mecz, przyjechaliśmy do Betim mając problemy zdrowotne i fizyczne, powrót do zdrowia jest teraz dla nas priorytetem. Ale jesteśmy w finale i oczywiście będziemy chcieli go wygrać – powiedział Lucarelli.
W tym spotkaniu niezwykle interesujący był pojedynek dwóch młodych skrzydłowych. 20-letni Marlon Yant z Cucine Lube zdobył 27 punktów (23 atakiem, 2 bloki i 2 asy serwisowe), z kolei Alessandro Michieletto z Trentino 24 (21 atakiem i trzy bloki). Lucarelli miał na swoim koncie 18 punktów, a punkt mniej środkowy Robertlandy Simon. W Trentino wyróżniali się również Daniele Lavia (17 pkt.) oraz Matej Kazijski (14 pkt.).
– Wiedzieliśmy, że to będzie naprawdę trudny mecz – przyznał Robertlandy Simon. – Wychodzili z trudnych sytuacji, wiedzą, jak grać przeciwko nam i wygrali z nami w pierwszym meczu w lidze włoskiej. W niektórych momentach mieliśmy spore problemy, ale nasza drużyna składa się z świetnych graczy i był to dla nas naprawdę ważny mecz. Daliśmy z siebie wszystko, co mogliśmy i mimo wzlotów i upadków zrobiliśmy to, co musieliśmy – wygraliśmy ten mecz – zakończył.
Cucine Lube Civitanova – Trentino Itas 3:2
(25:20, 22:25, 23:25, 25:20, 21:19)
Składy zespołów:
Cucine Lube: Garcia (11), Lucarelli (18), Simon (17), De Cecco (4), Anzani (8), Yant (27), Balaso (libero) oraz Kovar, Sottile, Marchisio (libero) i Zaytsev (5)
Trentino: Kazijski (14), Michieletto (24), Sbertoli (1), Lavia (17), Podrascanin (6), Lisinac (10), Zenger (libero) oraz Cavuto, Pinali (1) i Sperotto
Obecny mistrz Ameryki Południowej, Sada Cruzeiro, w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata przegrał swojego pierwszego seta na turnieju w Betim. Brazylijski półfinał był mniej dramatyczny od tego pierwszego z udziałem włoskich drużyn, a Sada pokonała Funvic 3:1 mając wsparcie swoich kibiców i pewnie awansowała do finału.
– Graliśmy z tym rywalem dwa razy przed sezonem, ale mecz w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata to zupełnie inna sprawa – komentował po meczu środkowy Sady, Isac Santos. – Poprawialiśmy naszą grę w trakcie turnieju, wykonujemy świetną robotę, mamy wsparcie naszych kibiców, więc od początku meczu chcieliśmy narzucić rywalom nasz rytm gry. Wierzę, że możemy zagrać jeszcze lepiej i mam nadzieję, że uda nam się to potwierdzić w finale. Ponowny awans do finału jest niesamowity – dodał.
Najlepszymi zawodnikami Funvic w tym meczu byli przyjmujący Luciano Yudi (14 punktów) oraz atakujący Matheus Krauchuk (13 pkt.). W drużynie Sady najwięcej, bo 18 punktów zdobył Wallace Souza.
Finał będzie dla zespołu Sady Cruzeiro okazją na rewanż za porażkę sprzed dwóch lat. – Oba półfinały były długie i wyczerpujące, ale jestem pewien, że kiedy jutro rozpoczniemy finał, energii nie zabraknie po żadnej stronie siatki – przyznał rozgrywający Sady, Fernando Kreling. – Graliśmy z nimi przed dwoma laty i nadal trudno przełknąć tamtą porażkę, ponieważ czułem, że graliśmy wówczas fantastyczny mecz. Cieszę się, że mamy kolejną szansę, aby zagrać przeciwko nim jutro i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by tym razem wynik był inny – dodał.
Funvic Taubate – Sada Cruzeiro 1:3
(17:25, 22:25, 25:23, 16:25)
Składy zespołów:
Funvic: Krauchuk (13), Gasman (9), Radke (2), Yudi (14), Gabriel (2), Brito (8), Thales (libero) oraz Joao Gabriel, Symon i Fabio (4)
Sada: Otavio (4), Wallace (18), Rodrguingo (13), Isac (6), Fernando (2), Lopez (16), Lukinha (libero) oraz Rech, Cledenilson i Resley
źródło: inf. własna
