Zakończyły się rozgrywki grupowe w Klubowych Mistrzostwach Świata siatkarzy. W ostatnich meczach decydujących o pierwszych miejscach w grupie Cucine Lube Civitanova pokonała 3:0 Funvic Taubate, a Sada Cruzeiro również w trzech setach wygrała z Trentino. Oznacza to, że w piątkowych półfinałach dwie drużyny włoskie zmierzą się ze sobą, dojdzie również do pojedynku pomiędzy drużynami brazylijskimi.
Siatkarze Cucine Lube Civitanova zajęli pierwsze miejsce w grupie A Klubowych Mistrzostw Świata, odnosząc drugie zwycięstwo z rzędu w Betim. Włoski zespół wygrał 3:0 z brazylijskim Funvic, a do wygranej poprowadził go kubański przyjmujący Marlon Yant, który zdobył w tym meczu 11 punktów.
– Jestem naprawdę szczęśliwy, że mogę grać tu w Betim, zobaczyć się z rodziną i przyjaciółmi – mówił po meczu Ricardo Lucarelli, który urodził się i rozpoczynał karierę w sąsiednim Belo Horizonte. – Jestem zadowolony z tego, co osiągnęliśmy tu do tej pory, ale teraz już musimy skupić się na półfinale. Osiągnęliśmy dwa dobre wyniki w tym turnieju, więc jeśli chodzi o pewność siebie jest dobrze. Nadal jednak popełniamy zbyt wiele błędów na zagrywce, co jest jednak normalne podczas dostosowywania się do nowej hali. Musimy to poprawić, bowiem w półfinale to może być nasza ważna broń – dodał.
Oprócz wygranej włoski zespół świętował powrót do gry Ivana Zaytseva, który był długi czas wykluczony z gry z powodu operacji kolana. Srebrny medalista olimpijski z Rio de Janeiro wszedł z ławki rezerwowych w drugim secie i zakończył mecz z 8 punktami na koncie. – Jestem bardzo zadowolony z naszej wygranej i zdobycia pierwszych punktów dla Lube po przerwie – powiedział reprezentant Włoch. – Miałem wiele pozytywnych odczuć w tym meczu, robiłem co w mojej mocy, by pomóc zespołowi i rozgrzać nogi, ponieważ jutro będzie wielki mecz w półfinale – przyznał Zaytsev.
Najskuteczniejszymi zawodnikami Funvic w tym spotkaniu byli środkowy bloku Patrick Gasman (9 pkt.) oraz przyjmujący Matheus Krauchuck (7 pkt.). – Naszym celem w tym meczu była dobra zabawa i maksymalne wykorzystanie okazji gry przeciwko jednej z najlepszych drużyna na świecie – nie ukrywał Luciano Yudi. – To pierwsze Klubowe Mistrzostwa Świata dla większości naszych graczy i ważne jest, byśmy wykorzystali to doświadczenie. Mogliśmy zagrać nieco lepiej, ale mecz przebiegał tak, jak się można było spodziewać. Teraz przygotowujemy się do półfinału, który będzie dla nas kolejną ciężką bitwą – dodał.
grupa A
Cucine Lube Civitanova – Funvic Taubate 3:0
(25:22, 25:20, 25:16)
Składy zespołów:
Cucine Lube: Garcia (5), Lucarelli (6), Simon (6), De Cecco (2), Anzani (7), Yant (11), Balaso (libero) oraz Marchisio, Zaytsev (8) i Diamantini (3)
Funvic: Krauchuk (8), Gasman (9), Radke (3), Yudi (4), Gabriel (3), Brito (7), Thales (libero) oraz Symon i Fabio
Trzykrotni mistrzowie świata – zespół Sady Cruzeiro – zagrał znakomite spotkanie przeciwko pięciokrotnym triumfatorom tych rozgrywek, Trentino Itas. Brazylijska drużyna dzięki tej wygranej zajęła pierwsze miejsce w grupie B. Zagrywka miała w tym meczu kluczowe znaczenia, Sada miała sześć asów serwisowych, włoskie zespół nie zdobył zagrywką ani jednego punktu.
– Nie spodziewaliśmy się, że wygramy ten mecz w trzech setach – komentował środkowy Sady Otavio Pinto. – Byliśmy przygotowani na bardzo trudne spotkanie i wyobrażaliśmy sobie, że o wyniku rozstrzygną detale. Cały nasz zespół zagrał jednak bardzo dobrze. Zagrywaliśmy i rozgrywaliśmy swoje akcje w bardzo szybkim tempie, co utrudniało grę rywalom. Atmosfera na turnieju w Betim jest świetna, musimy wykorzystać fakt, że kibice są po nasze stronie – dodał.
Drużynę Sady Cruzeiro do wygranej poprowadził jej kapitan, mistrz olimpijski, Wallace de Souza, który zdobył w tym meczu 13 punktów, Miguel Angel Lopez miał ich 11 na swoim koncie. We włoskiej drużynie 16 punktów zdobył Alessandro Michieletto, ale był jedynym zawodnikiem Trentino, który przekroczył liczbę 10 punktów.
– Myślę, że przez cały czas utrzymywaliśmy dobry rytm gry i być może rywale się tego nie spodziewali – mówił po meczu Wallace. – Nasz plan na to spotkanie to dobra zagrywka i zrealizowaliśmy go. Byliśmy również konsekwentni we współpracy bloku i obrony, a dyscyplina taktyczna, która zaprezentowaliśmy, pomogła nam kontrolować ten mecz. Funvic będzie trudnym rywalem w półfinale, ale będziemy musieli zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby dostać się do finału – przyznał.
grupa B
Trentino Itas – Sada Cruzeiro 0:3
(19:25, 23:25, 18:25)
Składy zespołów:
Trentino: Kazijski (6), Michieletto (16), Sbertoli, Lavia (9), Podrascanin (3), Lisinac (4), Zenger (libero) oraz O’Heer, Cavuto, Pinali, Sperotto i De Angelis (libero)
Sada: Otavio (10), Wallace (13), Rodriguinho (8), Isac (9), Fernando, Lopez (11), Lukinha (libero) oraz Oppenkoski
źródło: FIVB, inf. własna
