W Challenge Cup kobiet rozpoczęto rywalizację w 1/8 finału. Dwa mecze skończyły się tie-breakami, cztery wynikami 3:0, a jeden – 3:1. Rewanże zaplanowano na 14-15 grudnia. W tym samym terminie odbędzie się dwumecz pomiędzy Panathinaikosem Ateny a Hermes Oostende.
Chociaż Tent Obenovac wyraźnie wygrało pierwszego seta, a kolejną odsłonę zapisało na swoim koncie po grze na przewagi, VC Selmy Brno doprowadziło do tie-breaka. W nim gospodynie zagrały perfekcyjnie. Tent triumfowało bowiem 15:2. W szeregach gospodyń aż cztery zawodniczki miały dwucyfrowy dorobek punktowy – Ana Mitrović zdobyła 23 punkty, Hena Kurtagić 19, a po 15 do dorobku drużyny dołożyły Saska Djurović i Jovana Cvetković. Dla przyjezdnych najwięcej punktów zdobyła Sona Mikyskova (20), która rozpoczęła mecz na ławce rezerwowych. Również pięć setów było potrzebnych, aby wyłonić zwyciężczynie w starciu Sanaya La Laguna – Nilufer Belediye Bursa. Tym razem to przyjezdne prowadziły 2:0. Trzy kolejne partie padły już łupem Hiszpanek i to one mają nieznaczną zaliczkę przed rewanżem. Gospodynie do zwycięstwa poprowadziła Paola Martinez Vela (17 punktów, 45% skuteczności w ataku). Po drugiej stronie siatki po 18 punktów zdobyły Melis Durul i Hümay Topaloğlu.
Czterech setów potrzebowało Savino Del Bene Scandicci, by pokonać S.C. Poczdam. Niemki dobrze rozpoczęły pojedynek, wygrywając inauguracyjnego seta do 20. W trzech kolejnych warunki dyktowały już Włoszki, nie pozwalając rywalkom przekroczyć bariery 20 punktów. Gospodynie do zwycięstwa poprowadziła Louisa Lippmann, która zdobyła 18 oczek. Po drugiej stronie siatki najczęściej punktowała Adela Helić (17 pkt.). Ostatnią drużyną, która w tej serii meczów wygrała we własnej hali jest Aydin BBSK. Turczynki pokonały Diamant Kaposvar 3:0. Po pierwszych dwóch jednostronnych setach Węgierki starały się odwrócić bieg gry, ale ta sztuka im się nie udała i przegrały 23:25, a w całym meczu 0:3. W szeregach gospodyń prym wiodła Greta Szakmary (21 pkt.), a wspierały ją Anna Nicoletti (14 pkt.) i Güldeniz Önal (10 pkt.). Po drugiej stronie Nikalina Basznakowa zdobyła 12 oczek.
Pozostałe pojedynki kończyły się zwycięstwami przyjezdnych bez straty seta. Bez większych problemów w Izraelu wygrał C.S. Medgidia. Tylko w drugim secie momentami to Hapoel Kfar Saba przejmował inicjatywę, w pozostałych odsłonach od początku do końca sytuację kontrolowały Rumunki, w których ataku prym wiodła Ramona Adelina Rus. Poza ostatnią odsłoną jednostronny był mecz VP UKF Nitra z RC Cannes. Pierwsze dwa sety zdecydowanie kontrolował francuski zespół. Nie podłamało to jednak gospodyń, które rzuciły się do walki w trzeciej odsłonie. Mimo długiej gry na przewagi ostatnie słowo należało do zespołu z Francji. Najrówniejszy z trzysetowych meczów był pojedynek Niederosterreich Sokol/Post Wiedeń z C.S.M. Lugoj. O zwycięstwie w każdej z odsłon decydowała ciekawa końcówka. Za każdym razem to rumuński zespół przechylał szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Rewanżowe spotkania odbędą się 14 i 15 grudnia. Ostatnia para Panathinaikos Ateny – Hermes Oostende w tym terminie rozegra oba spotkania tej fazy Challenge Cup. Pojedynki odbędą się w hali Panathinaikosu.
Zobacz również:
Wyniki 1/8 finału Challenge Cup kobiet
źródło: inf. własna