Sporo jednostronnych pojedynków odbyło się w miniony weekend na drugoligowych parkietach. W rywalizacji mężczyzn doszło tylko do jednego tie-breaka. Na czele grup znajdują się Anioły Toruń, BAS Białystok, WKS Wieluń i MCKiS Jaworzno.
W pierwszej grupie w dziesiątej kolejce wygrywali faworyci. Na czele wciąż są Anioły Toruń, chociaż dość niespodziewanie męczyły się w Toruniu z miejscowym AZS-em UMK, tracąc jednego seta. Jeszcze trudniejszą przeprawę miał Orzeł Międzyrzecz, który u siebie był blisko straty punktów z SKS-em Gorzów Wielkopolski. Ostatecznie triumfował 3:1, ale dwa sety rozstrzygały się dopiero po walce na przewagi. Takich problemów nie miały inne zespoły z czołówki. Astra Nowa Sól w trzech setach rozprawiła się na wyjeździe z Sobieskim Żagań, a Joker Powiat Pilski nie dał większych szans Wilkom w Wilczynie. Najwięcej walki było w trzeciej odsłonie, w której gospodarze zdobyli 23 oczka. Atut własnego parkietu wykorzystał Konspol Słupca, który lekko, łatwo i przyjemnie rozprawił się z Treflem Lębork. O zwycięstwo pokusiła się także inna drużyna z województwa wielkopolskiego, czyli Energetyk. Poznanianie na wyjeździe potrzebowali tylko trzech odsłon, aby wykazać wyższość nad Stoczniowcem Gdańsk. W efekcie oba wielkopolskie zespoły plasują się za czołową czwórką.
Zobacz również:
Wyniki I tabela 1. grupy II ligi mężczyzn
Szybko na zwycięską ścieżkę wrócił BAS Białystok, który w dziesiątej kolejce gładko rozprawił się z Huraganem Wołomin, nie oddając rywalom żadnego seta. Za jego plecami czai się Arka Chełm, która rozgromiła KKS Kozienice. O dysproporcji pomiędzy oboma zespołami świadczy fakt, że przyjezdni zdobyli zaledwie 38 punktów w całym meczu. Przed własną publicznością trudną przeprawę miało Metro, które przegrywało już z Trójką Międzyrzec Podlaski 1:2, ale zdołało wygrać w tie-breaku. Takich problemów nie miała inna stołeczna drużyna, czyli MOS Wola, która u siebie w trzech setach pokonała Centrum Augustów. Po ważne punkty sięgnął Camper, który we własnej hali ograł Lotnika Łęczyca. Mecz był dość jednostronnym widowiskiem, bo goście w żadnej z partii nie dobrnęli nawet do granicy 20 oczek. Z kolei Sparta Grodzisk Mazowiecki wygrała u siebie z Bzurą Ozorków. Goście podjęli walkę w pierwszym i trzecim secie, ale ostatecznie przegrali 0:3.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 2. grupy II ligi mężczyzn
W trzeciej grupie doszło do zmiany lidera. Wszystko dlatego, że mecz dwunastej kolejki Czarnych Rząśnia z AZS-em Częstochowa został przełożony na styczeń. Tę sytuację wykorzystał WKS Wieluń, który wskoczył na pierwszą lokatę po wygranej z SMS-em PZPS II Spała w trzech setach. W czołówce jest także Chełmiec Wałbrzych, który nie miał problemów, by odprawić z kwitkiem Hetmana Włoszczowa. Trochę walki było w drugim i trzecim secie, ale gospodarze zamknęli mecz w trzech odsłonach. Z roli faworyta wywiązała się także Bielawianka Bielawa, która u siebie ograła Ikara Legnica. Mecz nie był zbyt wyrównanym widowiskiem, a goście najwięcej w jednej partii wywalczyli 21 oczek. Jeszcze mniej walki było w Miliczu, gdzie MUKS Ziemia dostała lekcję siatkówki od Volley’a Jelcz-Laskowice. O jej bezradności świadczy fakt, że w całym spotkaniu zdobyła zaledwie 40 punktów. W dwunastej kolejce pauzowała druga z częstochowskich drużyn, która jest trzecia w stawce oraz Legion Skalmierzyce, który plasuje się w drugiej połowie stawki.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 3. grupy II ligi mężczyzn
Na czele czwartej grupy niezmiennie znajduje się MCKiS Jaworzno, który w dwunastej kolejce nie oddał nawet seta Błękitnym Ropczyce. Najwięcej walki było w premierowej odsłonie, którą goście przegrali po walce na przewagi. MCKiS-owi nie ustępuje MKS Andrychów, który u siebie w trzech odsłonach rozprawił się z Akademią Talentów Jastrzębskiego Węgla. Jeszcze mniej walki było w Będzinie, gdzie rezerwy MKS-u dostały lekcję siatkówki od MOSiR-u Jasło. W całym meczu zdobyły tylko 50 punktów. Kęczanin Kęty także potrzebował tylko trzech partii, aby pokonać Volley’a Rybnik. Goście postawili się rywalom w trzeciej odsłonie, ale przegrali ją po walce na przewagi. Beniaminek z Dębicy u siebie odniósł ważną wygraną, pokonując AKS V LO Rzeszów. Moment słabości przytrafił się mu w drugiej partii, ale do podziału łupów nie doprowadził. Z kolei Hutnik Kraków przegrał we własnej hali z Karpatami Krosno. Na uwagę zasługuje wynik drugiego seta, którego przyjezdni wygrali 41:39. Atutu własnego parkietu nie wykorzystał także TKS Tychy, który uległ zespołowi z Sędziszowa Małopolskiego w trzech setach.
Zobacz również:
Wyniki i tabela 4. grupy II ligi mężczyzn
źródło: inf. własna