Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź były faworytkami starcia z BKS-em BOSTIK Bielsko-Biała i ze swojej roli wywiązały się w 100%. Spotkanie w Łodzie zakończyło się w trzech, dość szybkich setach, które prawie od początku do końca kontrolowały gospodynie. Pod nieobecność trenera Michala Maska zespół z Łodzi poprowadził trener Michał Cichy.
Choć to łodzianki jako pierwsze wysunęły się na prowadzenie, to BKS po udanej akcji Magdaleny Janiuk szybko wyrównał. Dłuższy czas trwała gra punkt za punkt, którą przerwał dopiero blok Dominiki Pierzchały, dający przyjezdnym prowadzenie 8:7. Szybko zmieniło ono strony boiska, po udanej akcji Weroniki Sobiczewskiej. Dobrze atakowała Martyna Grajber, a gdy udany blok dołożyła Kamila Witkowska, ŁKS odskoczył na 13:10. To ona wraz z Sobiczewską zwiększyły przewagę, a po kolejnych akcjach miejscowe prowadziły już 17:11. W końcówce obu ekipom przytrafiły się niepotrzebne błędy, ale to cały czas w lepszej sytuacji był ŁKS, który zyskał piłkę setową po kontrze Sobiczewskiej (24:17), a wygrał partię po błędzie rywalek.
Na początku drugiej odsłony nie brakowało dłuższych wymian, choć to cały czas ŁKS był na fali, prowadząc dwoma punktami m.in. po ataku Witkowskiej (6:4). Po dwóch skutecznych blokach Klaudii Alagierskiej miejscowe odskoczyły na 9:5 i kontrolowały sytuację na boisku. Zwłaszcza, że w ataku pomyliła się Orvosova, Jones-Perry wykorzystała trzy kontry, Ewelina Polak popełniła błąd przy rozegraniu, a Alagierska znowu zagrała blokiem (17:7). Przyjezdne utknęły w jednym ustawieniu, a przełamanie dała dopiero dobra akcja Janiuk. Cały czas świetnie spisywała się Alagierska, więc ŁKS nie miał żadnych problemów z budowaniem przewagi i po jej punktującym serwisie nadal miał 10 punktów więcej od rywalek (19:9). W samej końcówce po udanym ataku Koleta Łyszkiewicz dwukrotnie punktowała blokiem, jednak bielszczanki nie były w stanie odrobić tak dużej straty punktowej. Tym bardziej, że ostatnie chwile seta należały do Witkowskiej, która udaną zagrywką zamknęła tę partię.
Prowadzone w tym meczu przez Michała Cichego łodzianki kolejną odsłonę rozpoczęły od mocnego uderzenia i choć na początku starała się jak mogła Janiuk, to po akcjach Witkowskiej ŁKS prowadził 7:3. Swoje punkty dołożyły też Sobiczewska i Veronica Jones-Perry, a ekipa gospodarzy odskoczyła na 11:4. Przy zagrywce Witkowskiej ŁKS tylko zwiększył różnicę (14:5). Udany blok Bartkowskiej na długo zakończył punktowanie BKS-u. W kolejnych akcjach do głosu doszła Jones-Perry, a zwłaszcza Julita Piasecka, po której punktach ŁKS prowadził 23:8. Niedługo później Witkowska dała swojej drużynie piłkę meczową, którą od razu blokiem wykorzystała Roberta Ratzke.
MVP: Veronica Jones-Perry
ŁKS Commercecon Łódź – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 3:0
(25:18, 25:14, 25:10)
Składy zespołów:
ŁKS: Grajber (7), Witkowska (13), Sobiczewska (8), Ratzke (2), Alagierska (8), Jones-Perry (14), Maj-Erwardt (libero) oraz Jukoski (1) i Piasecka (3)
BKS: Kazała (6), Polak (1), Janiuk (8), Pierzchała (2), Orvosova (4), Szlagowska (2), Drabek (libero) oraz Mazur (libero), Borowczak, Chmielewska, Świrad (1), BArtkowska (2) i Łyszkiewicz (4)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna