Iwan Petkow zrezygnował z prowadzenia żeńskiej reprezentacji Bułgarii, z którą pracował od 2018 roku. Bułgarski szkoleniowiec ma inne plany na przyszłość. Na razie skupi się na pracy w Prometeju Kamieńskie.
W reprezentacjach wielu krajów dochodzi do roszad na ławkach trenerskich. Do zmian dojdzie także w żeńskiej reprezentacji Bułgarii, z którą nie będzie już pracował Iwan Petkow. Selekcjonerem Bułgarek był on od 2018 roku. Pod jego wodzą wywalczyły one awans do Ligi Narodów, ale szybko pożegnały się z tymi rozgrywkami. W tym roku wygrały Złotą Ligę Europejską, której turniej finałowy odbywał się w Bułgarii. Wówczas w finale rozprawiły się z Chorwatkami.
Jednak imprezą docelową dla Bułgarek były mistrzostwa Europy, których były współgospodarzem. Występu w nich nie zaliczą jednak do najbardziej udanych. Mimo że w fazie grupowej pokonały między innymi reprezentację Polski i zajęły pierwsze miejsce w grupie, to dość niespodziewanie już w kolejnej rundzie uległy reprezentacji Szwecji i pożegnały się z turniejem.
Okazało się, że był to ostatni mecz Iwana Petkowa w roli ich szkoleniowca. Postanowił on nie kontynuować współpracy z kadrą. – Jestem niezmiernie wdzięczny Iwanowi za to, co zrobił w ciągu ostatnich kilku lat. Życzę mu powodzenia na dalszej ścieżce kariery. Drzwi do bułgarskiego związku zawsze będą dla niego otwarte – powiedział Lubomir Ganew, prezes tamtejszej federacji, która nie wybrała jeszcze nowego szkoleniowca żeńskiej reprezentacji.
Iwan Petkow na razie skupi się na pracy w klubie. Obecnie prowadzi mistrza Ukrainy, Prometej Kamieńskie, z którym przebrnął przez kwalifikacje do Ligi Mistrzyń. Dla ukraińskiej drużyny będzie to debiut w najbardziej prestiżowych z europejskich rozgrywek.
źródło: ivolleymagazine.it, opr. własne