Jastrzębski Węgiel wygrał u siebie bez straty seta z Treflem Gdańsk. Gdańszczanie walczyli, a w trzeciej partii pod koniec dogonili gospodarzy i wyszli na minimalne prowadzenie, ale ostatecznie jastrzębianie pokazali siłę i zakończyli mecz na swoją korzyść.
Po krótkiej walce punkt za punkt inicjatywę przejęli gospodarze przy zagrywkach Trevora Clevenot i po tym jak piłkę na siatce wykorzystał Tomasz Fornal, jego zespół prowadził 7:4. Trefl Gdańsk zbyt często mylił się w ofensywie, co wyraźnie przekładało się na wynik (8:13). Mistrzowie Polski dominowali, blok dał im prowadzenie 16:9. Chociaż nie brakowało potężnych ataków po obu stronach siatki, to lepiej cały czas wychodzili na tym gospodarze, kontra sprawiła, że mieli już dziewięć punktów więcej na swoim koncie (20:11). Kolejna „czapa” doprowadziła do piłki setowej (24:14), a premierową odsłonę szybko asem serwisowym zakończył Jurij Gladyr.
Kolejna część meczu rozpoczęła się od wyrównanej walki, kłopoty w przyjęciu miał Clevenot. To wykorzystywali podopieczni Michała Winiarskiego i po wykorzystanej przez Bartłomieja Lipińskiego piłce na siatce byli oni o dwa oczka z przodu (7:5). Francuski przyjmujący zrehabilitował się kontrą dającą remis (10:10). Chwilę później w polu zagrywki dobrze spisał się Stephan Boyer (14:12), ale tym samym odpowiedział Bartłomiej Mordyl (14:14). Ponownie rozpoczęła się wyrównana walka, na siatce lepiej radzili sobie goście z Gdańska, blok dał im dwupunktową przewagę (19:21). W końcówce do kolejnego wyrównania doprowadził Clevenot (22:22), do tego doszedł szczęśliwy as Boyera. Końcówka należała już do gospodarzy, a tę część spotkania zakończył kontrą Jan Hadrava.
Trzecia partia zaczęła się podobnie jak poprzednia, od walki punkt za punkt. Minimalne prowadzenie Treflowi dał as serwisowy Lukasa Kampy (6:5). Sytuację na korzyść jastrzębian odmieniła trudna zagrywka Łukasza Wiśniewskiego (10:8), ale chwilę potem widowiskowym atakiem ze zbiegnięcia popisał się Bartłomiej Lipiński. Na siatce rządził i dzielił Gladyr (13:10), ale przyjezdni z Gdańska nie zamierzali się poddawać. Długą akcję skończył Pablo Crer, a przy serwisach Kewina Sasaka gdańszczanie cieszyli się z minimalnej zaliczki (18:17). W kluczowym momencie przypomniał o sobie Boyer i jego zagrywki (20:18), ale mocnymi serwisami odpowiedział także Lipiński, a jego koledzy nie próżnowali w bloku (21:20). Niewielkie prowadzenie miał raz jeden, raz drugi zespół (22:22), jako pierwsi po kontrze Wiśniewskiego piłkę meczową mieli podopieczni Andrei Gardiniego (24:22). Jego gracze nie przedłużali tego spotkania, kończąc je jeszcze jedną kontrą ze środka.
MVP: Jurij Gladyr
Jastrzębski Węgiel – Trefl Gdańsk 3:0
(25:14, 25:22, 25:22)
Składy zespołów:
JW: Toniutti, Boyer (12), Wiśniewski (14). Gladyr (13), Clevenot (14), Fornal (6), Popiwczak (libero) oraz Hadrava (3) i Tervaportti
Trefl: Lipiński (11), Sasak (11), Reichert (8), Kampa (2), Mordyl (4), Crer (6), Olenderek (libero) oraz Wlazły (1), Kozub, Urbanowicz i Łaba
Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi
źródło: inf. własna
