– Poznałam swoją rolę w zespole. Nie ma w nim jednak zawodniczek podstawowych i rezerwowych. W silnych zespołach 12 zawodniczek może wejść na boisko i grać na tym samym poziomie – powiedziała brazylijska siatkarka drużyny z Novary Rosamaria Montibeller.
Rosamaria Montibeller, wicemistrzyni olimpijska z Tokio, już miesiąc przebywa we Włoszech. Nie ukrywa, że ostatnie tygodnie nie były dla niej łatwe. – Ten pierwszy miesiąc był bardzo pracowity, ale już czuję się jak w domu. Rozgrywałam już mecze. Musiałam też zorganizować sobie życie domowe i kilka innych rzeczy. Życie gospodyni też wymaga czasu i poświęcenia, ale jest to coś normalnego i uwielbiam je. Chciałam szybko wszystko zorganizować. Teraz mogę się w pełni skupić tylko na tym, co mam do zrobienia na boisku – stwierdziła brazylijska siatkarka.
Zmagała się ona z kontuzją stopy, ale powoli wraca do zdrowia. – Moja stopa jest już w 100% zdrowa. Zakończyłam już rehabilitację. Trenuję już z zespołem i nie odczuwam bólu – zaznaczyła zawodniczka, która pojawiła się już między innymi na boisku w starciu o Superpuchar Włoch z Imoco Volley, w którym zdobyła 4 punkty, zaś w ostatnim starciu ligowym do dorobku drużynowego dołożyła 3 oczka.
Nie ukrywa ona, że chciałaby grać jak najwięcej, ale cierpliwie czeka na swoją szansę. – Poznałam swoją rolę w zespole. Nie ma w nim jednak zawodniczek podstawowych i rezerwowych. W silnych zespołach 12 zawodniczek może wejść na boisko i grać na tym samym poziomie. To fajna rzecz, tym bardziej, że nasz zespół gra na tylu frontach. Musimy mieć wszystkie zawodniczki gotowe do gry. Teraz musimy znaleźć odpowiedni rytm gry i odnaleźć zaufanie na boisku. Nie może być ciągłych zmian. Ja będę pracowała i czekała na swoją okazję do gry – zaznaczyła Rosamaria Montibeller.
Przed jej drużyną starcie na szczycie Serie A, w którym zmierzy się z zespołem z Conegliano, zatem będzie miała szansę do rewanżu za porażkę w Superpucharze Włoch. – Imoco to zespół do pokonania, ale nie możemy skupiać się tylko i wyłącznie na nim. Oczywiście, że zbudował historię, będąc przez długi czas niepokonanym. Jednak jest wiele innych drużyn, na których musimy się skupić. W lidze włoskiej nie ma łatwych meczów. Każdy z nich jest dużym wyzwaniem – zakończyła Brazylijka.
źródło: inf. własna, melhordovolei.com.br