Mistrzowie Polski zanotowali na swoim koncie drugie zwycięstwo w PlusLidze. W 2. kolejce jastrzębianie bez straty seta pokonali Stal Nysę. – Wygrana 3:0, do tego trzy dość szybko wygrane sety, to zawsze bardzo dobry wynik. Są jednak jeszcze jakieś mankamenty, które musimy poprawiać. Sądzę i zapewniam, że będzie to wyglądało jeszcze dużo, dużo lepiej – powiedział Strefie Siatkówki przyjmujący Jastrzębskiego Węgla i MVP starcia ze Stalą Nysa, Tomasz Fornal.
Początek sezonu macie udany. Czujecie, że zagraliście trochę lepszy mecz niż ten w Lublinie?
Tomasz Fornal: – Nie wiem… Wydaje mi się, że mamy jeszcze dość duże rezerwy i to jeszcze nie jest to, co chcemy prezentować. Wiadomo, że wygrana 3:0, do tego trzy dość szybko wygrane sety, to zawsze bardzo dobry wynik. Są jednak jeszcze jakieś mankamenty, które musimy poprawiać. Sądzę i zapewniam, że będzie to wyglądało jeszcze dużo, dużo lepiej.
Stal Nysa postawiła wam się w takim razie mniej niż beniaminek z Lublina w pierwszej kolejce?
– Wydaje mi się, że tak. To jest początek sezonu i każdy jeszcze się zgrywa, szlifuje formę i szuka najlepszego układu, najlepszych możliwych rozwiązań na boisku. Moim zdaniem to na pewno nie był mecz Stali Nysa, ale to dopiero druga kolejka. Na pewno rywale wrócą do pracy i sądzę, że mają taką drużynę, która będzie w stanie niejednemu faworytowi urwać niejeden punkt.
Przed wami teraz maraton tych spotkań większego kalibru. Najpierw wyjazd do Warszawy, potem SuperPuchar i mecz z PGE Skrą Bełchatów.
– I bardzo dobrze. Chcemy się bić o złoty medal i nie możemy się bać i patrzyć na to, z kim będziemy grali. Chcemy wygrywać mecze, kontrolować przebieg każdego z nich. Mam nadzieję, że tak to będzie wyglądało. Potencjał w naszej drużynie na pewno jest olbrzymi, teraz trzeba go będzie tylko wykorzystać.
Dwa mecze, dwie statuetki MVP. Teraz byłeś chyba trochę zaskoczony tym wyróżnieniem?
– Wydaje mi się, że cała nasza trójka skrzydłowych zasługiwała na tę statuetkę. Zarówno Stephen Boyer jak i Trevor Clevenot bardzo dobrze zagrali. Komisarz tak wybrał, taka była jego decyzja. W tym meczy można było podzielić tę statuetkę na kilku chłopaków.
Pełna wypowiedź Tomasza Fornala w załączonym materiale wideo.
źródło: inf. własna