– Było to coś nowego dla mnie. Na pewno stresowałem się bardziej przed tym meczem, ale cieszę się, że dobrze graliśmy jako zespół – mówił po meczu nowy kapitan Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle Aleksander Śliwka na antenie Polsatu Sport.
Wicemistrz Polski w swoim premierowym spotkaniu sezonu 2021/2022 zwyciężył Stal Nysę na wyjeździe. W nowej roli pokazał się reprezentant Polski Aleksander Śliwka, który założył po raz pierwszy w meczu o stawkę koszulkę kapitańską. W poprzednich sezonach kapitanem był Benjamin Toniutti, który od tego sezonu broni barw Jastrzębskiego Węgla. Jak czuje się w nowej roli? – Było to coś nowego dla mnie. Na pewno stresowałem się bardziej przed tym meczem, ale cieszę się, że dobrze graliśmy jako zespół. Mamy drużynę złożoną z super ludzi, myślących zespołowo, a nie tylko o sobie. O wiele łatwiej nam się funkcjonuje w takiej atmosferze – przyznał siatkarz.
Zespół z Kędzierzyna-Koźla przeszedł latem dużą metamorfozę, bowiem z zespołu odeszło jedenastu zawodników, w tym trzon ekipy, czyli rozgrywający Toniutti i libero Paweł Zatorski. Zmiana na pozycji rozgrywającego jest zawsze najtrudniejsza, bowiem gracz na tej pozycji jest mózgiem drużyny. To on kieruje grą, rozprowadza piłki. Na jego barkach ciąży odpowiedzialność za skuteczność w ataku. Zawodnicy nie kryją, że nowa sytuacja jest dla nich trudna i potrzebują czasu. – Oczywiście, mieliśmy dwa wspólne treningi przed turniejem towarzyskim. Tydzień spędziliśmy ze sobą, ale to jest mało, żeby złapać dobre tempo wystaw ze wszystkimi zawodnikami. Potrzebujemy czasu, naturalnie, ale cieszę się, że w tych elementach, nad którymi mamy kontrolę, wyglądaliśmy bardzo dobrze – powiedział Śliwka.
Kolejne spotkanie kędzierzynianie zagrają przeciw Czarnym Radom. Choć ostatnie spotkanie zwycięzca Ligi Mistrzów wygrał w trzech setach, wiemy, że niełatwo gra się podopiecznym Gheorghe Cretu w Radomiu. Jak będzie tym razem? – Historia pokazuje, że w Radomiu było nam ciężko tam wygrać. Natomiast jesteśmy dobrej myśli. Przed nami teraz tydzień intensywnych treningów, które nam pomogą zwyciężyć – zakończył Śliwka.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl