W finale mistrzostw świata kadetek Rosjanki w trzech setach rozprawiły się z Włoszkami. Na najniższym stopniu podium znalazły się Amerykanki, które pokonały Serbki. Reprezentacja Polski po porażce z Turczynkami uplasowały się na 8. miejscu. MVP turnieju została rosyjska środkowa Natala Suvorova.
Ostatni dzień mistrzostw świata kadetek w Durango otworzyło spotkanie o 15. miejsce. Chociaż Kanadyjkom nie można było odmówić woli walki, nie urwały nawet seta Portorykankom. Dobra postawa Lauryn Hovey nie wystarczyła. Kanadyjki popełniły więcej błędów, zaś w szeregach ich rywalek skutecznie punktowała Valeria Pagan. – Wykonałyśmy naprawdę dobrą robotę walcząc o każdy punkt, ale Portorykanki bardzo dobrze grały w obronie. Nasze przyjęcie i wyprowadzenie akcji było zwykle dobre, jestem dumna ze sposobu, w jaki grałyśmy. Chciałyśmy uzyskać lepszy wynik, jednak nie wszystko poszło po naszej myśli – przyznała Maryn Boldon.
Trzy sety wystarczyły gospodyniom turnieju by zakończyć ostatni mecz. Reprezentantki Peru nie postawiły zbyt wysoko poprzeczki, a dodatkowo popełniły sporo błędów. W szeregach Meksykanek atak opierał się na Margaricie Topete, która zdobyła 17 punktów. – Kontrolowałyśmy spotkanie. Zaprezentowałyśmy się dobrze na boisku, miałyśmy niezły poziom energii. Nie jest to dokładnie pozycja, na której chciałyśmy zakończyć, ale uniknęłyśmy finiszu na samym dole klasyfikacji. To osiągnięcie jest dla mnie szczególne, ponieważ jestem najmłodsza w drużynie. Rywalizacja u siebie była wspaniałym doświadczeniem, dziękujemy kibicom, którzy wspierali nas od pierwszego meczu – powiedziała Italia Bernal.
o 15. miejsce:
Portoryko – Kanada 3:0
(25:21, 28:26, 25:23)
o 13. miejsce:
Peru – Meksyk 0:3
(18:25, 16:25, 14:25)
32 błędy własne nie przeszkodziły Tajkom w wygraniu spotkania o 11. miejsce. Słowaczki lepiej zagrywały i blokowały, jednak miały niższą skuteczność w ataku. Zespół z Europy również nie ustrzegł się pomyłek, oddał rywalkom aż 28 punktów. Trzy zawodniczki zdobyły ponad 20 punktów w tym czterosetowym spotkaniu – Ampa Sonsurat (22), Donphon Sinpho (21) i Radka Haskova (22). – Słowacja to dobry zespół, walczył do końca, ale my pracowałyśmy wspólnie siatkarki i trenerzy. Popełniłyśmy zbyt dużo błędów w pierwszym secie, wiedziałyśmy, że musimy zmniejszyć tę liczbę, by móc pokazać naszą siatkówkę. Zawsze wierzymy, że jesteśmy w stanie to zrobić i po poprawieniu komunikacji udało nam się – podsumowała Sinpho.
W spotkaniu o 9. miejsce Argentynki zdominowały Dominikanę. Siatkarki z Argentyny nałożyły na rywalki presję zagrywką, aż dziesięciokrotnie punktowały tym elementem. Górowały również w ataku i odniosły zwycięstwo w trzech setach. – Poziom energii był nieco niższy po tylu meczach, ale udało nam się zachować koncentrację i zagrać naprawdę dobrze, popełniając mało błędów – przyznał Roberto Woelflin. – Pod koniec osiągnęliśmy nasz najlepszy poziom i jesteśmy naprawdę zadowoleni z tego, co tutaj pokazaliśmy – dodał trener Argentyny.
o 11. miejsce:
Tajlandia – Słowacja 3:1
(22:25, 25:22, 25:19, 25:23)
o 9. miejsce:
Dominikana – Argentyna 0:3
(20:25, 17:25, 18:25)
W swoim ostatnim meczu Polki nie zdołały odnieść zwycięstwa. Po trzech setach podopieczne trenera Pecia musiały uznać wyższość Turczynek. W szeregach reprezentacji Turcji liderką była Fatma Iklimya Demir, która zdobyła 17 punktów. Więcej o tym meczu można przeczytać TUTAJ. – Nie jestem zadowolony z ósmego miejsca. Po porażce z Brazylijkami moje dziewczyny wciąż były emocjonalnie zdołowane. Nie zadziałała nasza taktyka blokowania i obrony. Ataki tureckie były naprawdę dobre, rywalki często nas blokowały – stwierdził po pojedynku trener Andrzej Peć.
Rumunki były jedynie tłem dla Brazylijek podczas spotkania o 5. miejsce. W żadnym z setów siatkarki z Rumunii nie zdołały przekroczyć bariery 20 punktów. Bardzo dobrze punktował brazylijski blok, a skuteczność w ataku utrzymywała Nicole Fernandes de Oliveira. – Nasza gra nie była taka, jaką oczekiwałyśmy. Nie jesteśmy w pełni zadowolone z tego, jak się pokazałyśmy. Jesteśmy jednak szczęśliwe z bycia szóstą drużyną na świecie – przyznała rumuńska kapitan Lidia Paula Partnoi.
o 7. miejsce:
Polska – Turcja 0:3
(21:25, 17:25, 25:27)
o 5. miejsce:
Brazylia – Rumunia 3:0
(25:17, 25:14, 25:12)
Mecz o brązowy medal był zacięty, nie brakowało w nim mocnych ataków i efektownych bloków. Chociaż Amerykanki prowadziły 2:0, po walce na przewagi Serbki przedłużyły rywalizację. Mimo starań Jovany Zelenović Europejki nie zdołały doprowadzić do tie-breaka. USA do zwycięstwa poprowadziło trio Mckenna Wucherer, Rebekah Allick (obie po 16 punktów) i Murray Harper (15 pkt.). – Serbia mocno walczyła w trzecim secie, ale w czwartym po prostu zagraliśmy tak, jak potrafiliśmy podczas tego turnieju. Najważniejszą rzeczą, którą musimy poprawić przed naszym następnym międzynarodowym turniejem, jest zwiększenie czasu razem – skomentował trener Jamie Morrison.
W finale od początku warunki dyktowały Rosjanki. Bardzo dobrze funkcjonował rosyjski blok (18 punktów). Reprezentacja Rosji szybko budowała wyraźne przewagi. Chociaż Włoszki w poszczególnych setach walczyły do końca, za każdym razem ostatnie słowo należało do ich rywalek. Liderkami Rosji były środkowe Natalia Suworowa i Warwara Sergiejewa oraz atakująca Alina Popowa (każda po 12 punktów). Po drugiej stronie siatki najczęściej punktowały Julia Ituma (13 pkt.), Giuliana Dominika (12 pkt.) i Islam Gannar (11 pkt.) – Skupiłyśmy się na tym, co musiałyśmy zrobić. To jest nasza nagroda, jesteśmy najlepsze. Uważam, że nasz blok i zagrywki były kluczowe w tym zwycięstwie – skomentowała Suworowa.
o 3. miejsce:
Serbia – USA 1:3
(23:25, 18:25, 28:26, 18:25)
finał:
Rosja – Włochy 3:0
(25:16, 25:17, 25:20)
Dream Team mistrzostw świata kadetek:
MVP: Natalia Suworowa (Rosja)
najlepsza rozgrywająca: Wiktoria Kobzar (Rosja)
najlepsza atakująca: Giulia Viscioni (Włochy)
najlepsze przyjmujące: Julia Ituma (Włochy), Mckenna Wucherer (USA)
najlepsze środkowe: Natalia Suworowa (Rosja), Hene Kurtagić (Serbia)
najlepsza libero: Emma Barbero (Włochy)
Zobacz również:
Wyniki fazy finałowej mistrzostw świata kadetek
źródło: inf. własna, volleyballworld.com
