– Jestem przekonany, że jesteśmy w stanie przez cały sezon cieszyć naszych kibiców i na jego koniec z uśmiechem spojrzeć na tabelę – powiedział środkowy Polskiego Cukru Avii Świdnik Rafał Obermeler. Przed zespołem wyjazd do Sulęcina, gdzie powalczy o drugą wygraną w rozgrywkach 2021/2022. – Znamy swoją wartość. Jesteśmy w stanie grać dobrą i przyjemną dla oka siatkówkę.
Za wami inauguracja rozgrywek w sezonie 2021/2022. Pewnie wygrana cieszy, ale stracony punkt już nie? A może biorąc pod uwagę przebieg meczu, jednak jesteście zadowoleni z podziału łupów?
Rafał Obermeler: Jesteśmy zadowoleni z wyniku. Pierwsze kolejki rządzą się swoimi zasadami. Najważniejsze było po prostu zwycięstwo. Zespół ZAKSY zagrał dobre zawody, lecz to my zachowaliśmy więcej koncentracji i udało nam się wyszarpać wygraną.
Coś zaskoczyło was w postawie ZAKSY? Jej przewagą było to, że wystąpiła praktycznie w składzie z poprzedniego sezonu? Czy to może wy zagraliście zbyt nerwowo?
– Zgranie ZAKSY na pewno miało wpływ na jej grę. My natomiast jeszcze się siebie uczymy. Jesteśmy w połowie nowym zespołem i stabilizacja wymaga czasu. Jesteśmy na dobrej drodze, by taką osiągnąć.
Paradoksalnie wyjście z opresji, wyciągnięcie wyniku ze stanu 1:2 i 18:23, czy taka wygrana może zbudować zespół na dalszą część sezonu?
– Znamy swoją wartość. Jesteśmy w stanie grać dobrą i przyjemną dla oka siatkówkę. Chwilami jednak emocje brały górę. Własna hala i doping kibiców po takim czasie mógł sparaliżować. Traciliśmy punkty seriami, ale też seriami potrafiliśmy je zdobywać. Myślę, że wygrana w taki sposób da nam kopa do dalszego dobrego grania.
Przed wami wyjazd do Sulęcina, gdzie zagracie z Olimpią, która sprawiła niespodziankę w Częstochowie. To może być kolejny trudny mecz?
– To na pewno będzie ciężki mecz. Zespół z Sulęcina po słabszym poprzednim sezonie będzie chciał udowodnić, że nie przez przypadek jest w I lidze. Dodatkowo specyfika jego hali będzie jego atutem. To będzie ciekawe spotkanie.
W międzysezonowej przerwie w Avii doszło do kilku zmian. Jak ocenisz potencjał nowej drużyny?
– Gra i trenuje nam się dobrze. Atmosfera w drużynie jest bardzo dobra. Nie mnie oceniać jej potencjał, ale jestem przekonany, że jesteśmy w stanie przez cały sezon cieszyć naszych kibiców i na jego koniec z uśmiechem spojrzeć na tabelę.
Jako beniaminek zajęliście miejsce w czołowej ósemce. Czy w tym sezonie chcecie powtórzyć ten wynik? Jakiego w ogóle sezonu się spodziewasz?
– Nie chcemy nakładać na siebie dodatkowej presji. Chcemy grać i wygrywać jak najwięcej. Sezon będzie ciężki, a drużyny są wyrównane, co potwierdziły turnieje i mecze kontrolne. Każdy będzie mógł wygrać z każdym. Życzę sobie, abyśmy grali jak najdłużej.
źródło: inf. własna