W zespole z Nowego Dworu Mazowieckiego doszło do dużych roszad kadrowych. Ekipa LOS-u z dużymi nadziejami przystępuje do gry w I lidze. – Naszym celem jest gra w play-off, marzyłem o zbudowaniu tak ciekawej drużyny, zamierzamy poprawić wynik z ubiegłego sezonu – powiedział Bartosz Kujawski.
Drużyna z Nowego Dworu Mazowieckiego w rozgrywkach I ligi kobiet będzie występowała pod zmienioną nazwą. – Zmiana nazwy miała związek ze zmianą struktur organizacyjnych. Z Ośrodka Sportu i Rekreacji przeszliśmy pod stowarzyszenie LOS, daje nam to większe możliwości, wszystko wygląda bardzo optymistyczne – stwierdził szkoleniowiec.
Z bardzo dobrej strony pokazały się nowodworzanki w turnieju siatkówki plażowej w Gdańsku, gdzie zajęły drugie miejsce. – Zdecydowaliśmy się na grę w Pre Zero Grand Prix PLS bardzo szybko, głównym celem naszej gry w gdańskim turnieju było wypromowanie naszej drużyny, naszego stowarzyszenia. Chcieliśmy się dobrze pokazać, nie myśleliśmy o wygrywaniu meczów i gry w finale. Nie spodziewaliśmy się osiągnięcia tak dobrego wyniku, hotel mieliśmy zarezerwowany do soboty, po czym zaczęły się gorączkowe poszukiwania miejsca noclegowego zakończone sukcesem. Nagrodę finansową, którą otrzymaliśmy w tym turnieju przeznaczymy dla zawodniczek i na zakup sprzętu sportowego – dodał zadowolony szkoleniowiec.
W LOS-ie doszło do roszad kadrowych, kierownikiem zespołu została doświadczona Agnieszka Wołoszyn. – Staram się mocno stąpać po ziemi, zbudowaliśmy skład o jakim marzyłem. Chcielibyśmy poprawić wynik z poprzedniego sezonu i osiągnąć coś więcej, plan minimum dla nas to gra w play-off. Marzyłem o zbudowaniu takiego składu jaki obecnie mamy. Nowym kierownikiem drużyny została Agnieszka Wołoszyn, z czego jestem bardzo zadowolony. Zawodniczka ta może jeszcze grać, jest jeszcze w dobrej formie. W przyszłości mogłaby mnie zastąpić, jeżeli miałoby to być z korzyścią dla całej drużyny. Agnieszka Wołoszyn będzie odpowiedzialna za wszystkie sprawy organizacyjne w drużynie – dodał trener Bartosz Kujawski. Ekipa z Nowego Dworu Mazowieckiego przegrała mecze sparingowe. – W pierwszych meczach nie zwracałem uwagi na wyniki, patrzyłem na zespół, starałem się dobrać odpowiednią taktykę. Te sparingi dały nam odpowiedź nad czym mamy jeszcze pracować, co mamy poprawić w swojej grze. W pierwszej czwórce powinny zagrać drużyny z Mielca Tarnowa, Poznania i Nowego Dworu Mazowieckiego. Ponadto o pierwszą czwórkę powinny powalczyć zespoły z Sosnowca, Jarosławia i Częstochowy – przyznał opiekun LOS-u
LOS Nowy Dwór Mazowiecki nie był faworytem turnieju w siatkówce plażowej. Pomimo tego zagrał w finale i zajął drugie miejsce. – Pierwsze treningi pokazały, że możemy coś osiągnąć, moje przypuszczenia sprawdziły się. Nie było zespołu, który dobrze czułby się, nie zwróciłam uwagi na to czy byłyśmy lekceważone. Zaskoczeniem dla nas samych był osiągnięty wynik – powiedziała środkowa Izabela Filipek. Zawodniczka przeszła z Karpat Krosno, od samego początku była przekonana do gry w klubie z Mazowsza. – Po trzech latach gry w Krośnie potrzebowałam zmiany, potrzebowałam nowego wyzwania, przekonała mnie taktyka gry drużyny oraz sam trener. Prowadziłam rozmowy z innymi klubami, od samego początku byłam przekonana do gry w ekipie z Nowego Dworu Mazowieckiego. W naszej drużynie jest bardzo dobra atmosfera, od samego początku czułam się bardzo dobrze w tej ekipie – zakończyła siatkarka.
źródło: facebook/1liga siatkowkikobiet
