W minionym tygodniu w Kolorado Springs toczyła się rywalizacja o Puchar Panamerykański siatkarek. Po kilkudniowych zmaganiach trofeum wywalczyły reprezentantki Dominikany, które w finale pokonały siatkarki z Meksyku. Trzecią lokatę wywalczyły Amerykanki.
Zespół z Dominikany wygrał z Meksykiem już we wcześniejszym spotkaniu tego turnieju, także w trzech setach. Do wygrane w finale swój zespół poprowadziła Prisilla Rivera, która za świetną postawę w całym turnieju została uhonorowana nagrodą MVP, a także została najlepszą atakującą wydarzenia. Co ważne, reprezentacja Dominikany w całym turnieju nie straciła nawet seta, pewnie zmierzając po końcowe zwycięstwo.
W półfinale Dominikana poradziła sobie bez problemu z Kanadą, natomiast siatkarki z Meksyku do finału awansowały po czterosetowej rywalizacji z Amerykankami. Te w starciu o brąz miały problemy tylko w pierwszej partii. Kanadyjki w kolejnych setach zupełnie nie radziły sobie z dobrze grającymi rywalkami i to drużyna z USA wskoczyła na najniższy stopień podium.
Cały turniej zamknął jednostronny finał. Cały czas to Dominikana miała kontrolę nad przebiegiem gry. Oprócz Rivery, ważną rolę w nim odegrała Jineiry Martinez. Obie zawodniczki zdobyły w finałowym meczu po 13. punktów.
Półfinały:
Meksyk – USA 3:1
(22:25, 25:21, 25:23, 25:19)
Dominikana – Kanada 3:0
(25:15, 25:20, 25:21)
Mecz o 3. miejsce:
USA – Kanada 3:0
(26:24, 25:17, 25:17)
Finał:
Dominikana – Meksyk 3:0
(25:15, 25:21, 25:14)
źródło: inf. własna