Reprezentacja Szwecji jako druga sensacyjnie zapewniła sobie awans do 1/4 finału. Skazywane na porażkę pokonały gospodynie imprezy Bułgarię. Nie miały jednak łatwego początku, faworytki rozpoczęły od mocnego uderzenia. Szwedki wygrały jednak dwie kolejne partie i Bułgarki musiały walczyć o tie-breaka. To się udało, ale w tie-breaku długo decydowały się losy zwycięstwa. Ostatecznie lepsze okazały się Szwedki.
Od mocnego uderzenia reprezentacja Bułgarii rozpoczęła spotkanie ze Szwecją. Po ataku Elicy Wasiljewej i świetnym bloku było już 4:0. Straty zniwelował nieco as serwisowy Isabelle Haak (4:7), ale potem Szwedki stanęły, całą serią popisały się podopieczne Iwana Petkowa (12:4). Rywalki ze Skandynawii nie były w stanie złapać punktu zaczepienia (7:16), cały czas dominowały wręcz Bułgarki (20:11). Nasja Dimitrowa doprowadziła do piłki setowej (25:12), a w kolejnej akcji autowe zagranie Isabelle Haak zakończyło zmagania w tej odsłonie.
Bułgarski walec trochę wyhamował w drugiej odsłonie (3:6), a prowadzenie Szwedek podwyższył as serwisowy Isabelle Haak (8:4). Poirytowana Nasja Dimitrowa skończyła dwa, całkiem widowiskowe ataki (10:11), potem jednak w polu serwisowym brylowała Hanna Helvig i przy jej serwisach Szwedki prowadziły 16:11. Ich przewaga znów szybko stopniała (17:15) i po błędzie Sofi Andersson przewaga zespołu Ettore Guidettiego wynosiła już tylko oczko. Dwie pomyłki z rzędu zanotowała jednak również Wasiljewa (17:21), a szczęśliwy atak Alexandry Lazić powiększył zaliczkę Szwedek (22:17). To Lazić kiwką doprowadziła do piłki setowej (24:20), a partię zakończyła Isabelle Haak.
Początek kolejnej odsłony stał pod znakiem dość wyrównanej walki (7:7), kiedy długą wymianę zakończył bułgarski blok, podopieczne trenera Petkowa były o dwa oczka z przodu (11:9). Nie potrafiły jednak powiększyć swojej zaliczki, cały czas trwała w miarę zacięta wymiana ciosów (17:15). Szwedki wyrównały stan rywalizacji (19:19), a po kontrze Isabelle Haak były o oczko lepsze (23:22), Lazić kolejnym atakiem dała swojej ekipie piłkę setową (24:22). Ku zaskoczeniu bułgarskich kibiców Lazić już w kolejnej akcji zakończyła seta na korzyść Szwecji.
Pierwszy moment czwartej partii nie wyłonił zdecydowanych faworytek (6:6). Dopiero później optymalny rytm złapały Bułgarki, które dzięki swoim dobrym serwisom i skutecznym akcjom w ofensywie zbudowały sobie dość znaczną przewagę. Bułgaria wykorzystywała swoje okazję do punktowania, po kontrze Hristiny Wuczkowej było 17:10. Gergana Dimitrowa jedynie powiększyła prowadzenie swojej kadry (19:11) i coraz bliżej doprowadzenia do tie-breaka były gospodynie mistrzostw Europy (23:14). Gergana Dimitrowa doprowadziła do piłki setowej (24:14), a Lora Kitipowa doprowadziła do piątej odsłony.
Tie-break rozpoczął się od wyrównanej walki, dopiero rewelacyjny blok Wasiliewej dał jej ekipie dwupunktowe prowadzenie (8:6). Na to potrójną „czapą” odpowiedziały rywalki (8:8). Cały czas na siatce świetnie radziła sobie Nasija Dimitrowa (11:9), jednak w ważnym momencie zafunkcjonował szwedzki blok, doprowadzając do remisu 13:13. Emilija Dimitrowa obiła ręce rywalek i dała swojej drużynie piłkę meczową (14:13), ale błąd dotknięcia siatki odwrócił sytuację na korzyść Szwedek (16:15). To one lepiej spisały się w nerwowej końcówce, kończąc ten mecz zagraniem Alexandry Lazić.
Bułgaria – Szwecja 2:3
(25:12, 21:25, 22:25, 25:14,17:19)
Składy zespołów:
Bułgaria: Dymitrowa G. (16), Dimitrowa N. (12), Kitipowa (5), Wuczkowa (14), Dimitrowa E. (15), Wasilewa (17), Todorowa (libero) oraz Janewa, Barakowa, Milanowa
Szwecja: Andersson L. (6), Topić (3), Haak I. (26), Lazic A. (16), Andersson V. (3), Haak A. (13), Sjoberg (libero) oraz Andersson S. Lazic R. (1), Hellvig (1), Lundvall
Zobacz również:
Wyniki fazy finałowej mistrzostw Europy kobiet
źródło: inf. własna