– Musimy szybko wyrzucić z głowy tę porażkę. Przed nami nowy rozdział w mistrzostwach Europy. Czeka nas mecz z Ukrainkami, które są trudnym przeciwnikiem. Może teoretycznie jest to na papierze słabszy od nas rywal, ale jak gra z nami, to często mamy mocno pod górkę – powiedziała środkowa reprezentacji Polski Zuzanna Efimienko-Młotkowska.
Polskie siatkarki świetnie zaczęły mecz o pierwsze miejsce w grupie z Bułgarkami. W premierowej odsłonie dominowały na boisku, ale im dalej w mecz, tym szło im gorzej. – W pierwszym secie Bułgarki praktycznie nie istniały. Były blokowane albo podbijane, nie miały skuteczności. Później im ona przyszła, a nam zaczęła spadać. Zaczęły nas bronić i blokować, a wszystko zaczęło się od naszych błędów własnych. Absolutnie nie jesteśmy zadowolone. Uważam, że ten przeciwnik był w naszym zasięgu. Miał Wasiljewą, która była nie do zatrzymania, ale miała też swoje słabsze momenty, a my tego nie potrafiłyśmy wykorzystać – powiedziała Zuzanna Efimienko-Młotkowska, środkowa reprezentacji Polski.
Biało-czerwonym w kolejnych setach zabrakło zimnej krwi i cierpliwości w grze. Miały kłopoty w ofensywie, których nie potrafiły przezwyciężyć. – Dobre akcje budują zespół. A jeśli atakowałyśmy na maksa, a nasze ataki były podbijane, to w nasze szeregi wkradała się nerwowość. Myślę, że brakowało nam chłodnej głowy, próby sprytniejszego zagrania, obicia bloku – tego było za mało – oceniła doświadczona środkowa.
Bułgarki miały za sobą publiczność, która nakręcała je do walki. – Zazwyczaj odcinam się od tego, ale w tym meczu nie było to możliwe, bo nie mogłyśmy usłyszeć się na boisku. Dzięki temu czułam, że wróciły stare czasy. Miło było zagrać przy takich kibicach, mimo że dopingowali oni drużynie przeciwnej – zaznaczyła polska siatkarka.
Podopieczne Jacka Nawrockiego nie zamierzają rozpamiętywać porażki z Bułgarkami, tym bardziej, że przed nimi faza pucharowa. W 1/8 finału zmierzą się z Ukrainkami. – Musimy szybko wyrzucić z głowy tę porażkę. Przed nami nowy rozdział w mistrzostwach Europy. Czeka nas mecz z Ukrainkami, które są trudnym przeciwnikiem. Może teoretycznie jest to na papierze słabszy od nas rywal, ale jak gra z nami, to często mamy mocno pod górkę. Mam nadzieję, że będziemy miały 100% koncentracji i pójdziemy dalej do przodu – zakończyła Zuzanna Efimienko-Młotkowska.
źródło: opr. własne, polsatsport.pl