W pierwszym przedsezonowym sparingu siatkarki Łódzkiego Klubu Sportowego pokonały Energę MKS Kalisz 3:2. Spotkanie rozgrywane było na nietypowym dystansie – pięciu setów do 15 punktów, z których łodzianki wygrały trzy pierwsze. Warto zaznaczyć, że podczas środowego sparingu biało-czerwono-białą koszulkę założyła Ewa Cabajewska.
Trenerzy Energi MKS Kalisz oraz ŁKS-u Commercecon Łódź ustalili między sobą, że ich podopieczne rozegrają 5 setów, każdy do 15 punktów. Szybko jednak okazało się, że czeka nas więcej emocji, bowiem pierwszą partię ełkaesianki wygrały w stosunku 19:17.
W dwóch kolejnych setach ponownie lepsze okazały się Łódzkie Wiewióry, które wygrały kolejno do 10 i 11. Po objęciu trzysetowego prowadzenia łodzianki nieco spuściły z tonu, oddając inicjatywę kaliszankom. To zaważyło, że dwie kolejne partie padły łupem gospodyń – kolejno do 11 oraz 10. Finalnie ŁKS wygrał więc w Kaliszu 3:2. Obie ekipy spotkają się ponownie w piątek – tym razem w Łódź Sport Arenie.
Łodzianki przyjechały do Kalisza bez kadrowiczek, w zaledwie dziewięcioosobowym składzie. Warto zaznaczyć, że podczas środowego sparingu biało-czerwono-białą koszulkę założyła Ewa Cabajewska. Doświadczona rozgrywająca będzie uczestniczyła wraz z ełkaesiankami w okresie przygotowawczym, do momentu, w którym do zespołu nie dołączy Roberta Ratzke. Większe pole manewru miał trener kaliszanek Jacek Pasiński. W jego zespole zagrać nie mogła jedynie zmagająca się z urazem Ewelina Żurowska, która poczynaniom koleżanek przyglądała się zza linii końcowej boiska.
Energa MKS Kalisz – ŁKS Commercecon Łódź 2:3
(17:19, 10:15, 11:15, 15:10, 15:10)
Składy zespołów:
MKS: Kwiatkowska (7), Drużkowska (6), Łukasik (1), Gałkowska (5), Mucha (7), Kucharska, Wysokińska (libero) oraz Bałuk (libero), Miechowicz (5), Cygan (5), Dudek (7) i Gajewska (3)
ŁKS: Pacak (9), Jukoski (10), Witkowska (9), Colombo (5), Gajer (2), Piasecka (11), Maj-Erwardt (libero) oraz Strasz (libero) i Sobiczewska (8)
źródło: inf. własna, lksfans.pl