Po niezwykle ważnym zwycięstwie nad Niemkami, drugi mecz Polek miał być nieco łatwiejszy. I był. Nasze reprezentantki nie straciły koncentracji i mimo słabszych chwil w meczu, pewnie pewnie pokonały Grecję 3:0. Znów najwięcej punktów dla naszej drużyny zdobyła Magdalena Stysiak. Teraz przed siatkarkami Jacka Nawrockiego mecz z reprezentacją Czech. Polki będą faworytkami, ale muszą zagrać mocno skupione, żeby osiągnąć pozytywny wynik.
Spotkanie rewelacyjnie rozpoczęły Polki. Zmuszały swoje rywalki do błędów, choć część była także niewymuszona. Po kontrze Martyny Łukasik było już 7:0 i dopiero Martha Anthouli dała Grecji pierwszy punkt. Co prawda Greczynki złapały trochę wiatru w żagle, ale inicjatyw cały czas była po stronie Polek, nie zawodziła na środku siatki Klaudia Alagierska (10:3), ale przy zagrywkach Anthi Vasilantonaki jej zespół zmniejszył trochę straty (11:16). Po ciasnym skosie zaatakowała Zuzanna Górecka i chwilę później dołożyła trudny serwis (20:13). W końcówce nie zawodziła ofensywa Polek, a ich blok zakończył całą partię.
Po początkowej grze punkt za punkt na początku drugiego seta (4:4), do głosu przy serwisach Góreckiej doszły podopieczne Jacka Nawrockiego (7:4). Potem jednak popełniły całą serię błędów w ataku (8:9), ale bardzo długą wymianę zakończył błąd, tym razem po greckiej stronie siatki, natomiast chwilę potem biało-czerwone dołożyły blok (13:11), a pojawiająca się na podwójne zmiany Julia Nowicka – zagrywkę (15:12). Polki utrzymywały dwu, trzypunktową zaliczkę (21:18), w końcówce powiększył ją jeszcze autowy atak Greczynek (23:19). Dwa ostatnie punkty w tej odsłonie zdobyła Magdalena Stysiak, najpierw mocnym atakiem, a potem dobrą zagrywką.
W trzecią część meczu lepiej weszły Greczynki, które wykorzystywały brak skuteczności rywalek (4:1). Potem jednak Polki szybko doprowadziły do remisu po 4 i gra się wyrównała. Kiedy wydawało się, że biało-czerwone odzyskały swoją inicjatywę (11:9), zaczęły się mylić (10:11). Te same bolączki miały Greczynki, które oddawały kadrze znad Wisły punkty (13:15). Anthi Vasilantonaki została zatrzymana i jej zespół tracił już cztery oczka (14:18) i ta kilkupunktowa przewaga na korzyść Polek utrzymywała się na tablicy wyników (22:18). Błąd Evangelii Chantavy dał Polkom piłkę meczową (24:19), a te już w kolejnej akcji postawiły blok, którego autorką była Nowicka.
Polska – Grecja 3:0
(25:16, 25:20, 25:19)
Składy zespołów:
Polska: Alagierska (4), Stysiak (21), Efimienko-Młotkowska (9), Łukasik (6), Wenerska , Górecka (9), Stenzel (libero), Jagła (libero) oraz Nowicka (2), Grajber, Smarzek (1) i Pol
Grecja: Giota (5), Anthouli (6), Lamprousi (2), Strantzali (3), Vasilantonaki (5), Christodoulu (2), Artakianou (libero), Rogka (libero) oraz Kosma i Vlachaki (9)
Zobacz również:
Wyniki i tabela mistrzostw Europy kobiet gr. B
źródło: inf. własna