Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski kobiet > Dorota Świeniewicz: Spodziewałam się meczu granego na wyższych obrotach

Dorota Świeniewicz: Spodziewałam się meczu granego na wyższych obrotach

fot. archiwum

– Spodziewałam się bardziej wyrównanego i granego na wyższych obrotach meczu, a w czwartek widzieliśmy spotkanie rozegrane „na chodząco” z dużą liczbą błędów – podsumowała pojedynek z Niemkami Dorota Świeniewicz, dwukrotna mistrzyni Europy.

Siatkarki reprezentacji Polski udanie zaczęły zmagania w mistrzostwach Europy. W pierwszym meczu grupowym pokonały Niemki 3:1. Mimo że wynik cieszy, to ich gra wciąż pozostawia wiele do życzenia. – Pierwsze koty za płoty, ale prawdę mówiąc, spodziewałam się bardziej wyrównanego i granego na wyższych obrotach meczu, a w czwartek widzieliśmy spotkanie rozegrane „na chodząco” z dużą liczbą błędów – powiedziała dwukrotna mistrzyni Europy z 2003 i 2005 roku Dorota Świeniewicz.

W meczu z Niemkami w ataku zagrała Magdalena Stysiak, która była liderką biało-czerwonych, zdobywając 30 punktów, natomiast za przyjęcie odpowiedzialne były Martyna Łukasik i Zuzanna Górecka. – Byłam zaskoczona tą formacją. Widać jednak, że Malwina Smarzek dochodzi do siebie po kontuzji, z którą zmagała się w Lidze Narodów i na pewno nie jest jeszcze w stuprocentowej formie. Magda Stysiak pokazała się z bardzo dobrej strony jako atakująca, ale już pozostałe nasze siatkarki prezentowały się nierówno we wszystkich elementach. W trzecim secie dzięki udanym akcjom Zuzanny Góreckiej i Julii Nowickiej dziewczyny „odblokowało”. To był ważny mecz z psychologicznego punktu widzenia – podkreśliła była reprezentantka Polski.

Mimo że wygrana z Niemkami cieszy, to według Świeniewicz trudno będzie Polkom powtórzyć wynik sprzed dwóch lat, kiedy to znalazły się w czołowej czwórce mistrzostw Europy. – Pamiętajmy, że dwa lata temu Polki zajęły czwarte miejsce również dzięki doświadczonym zawodniczkom. Oprócz Joanny Wołosz i Agnieszki Kąkolewskiej w składzie znajdowały się Natalia Mędrzyk, dzięki której nasz zespół wygrywał ważne akcje oraz Paulina Maj-Erwardt, która była duchem zespołu, potrafiącym zarówno pobudzić do działania, jak i uspokoić grę. Teraz w składzie mamy wiele debiutantek, które nigdy nie występowały na seniorskich mistrzostwach Europy, dlatego można było się spodziewać różnego wyniku starcia z Niemkami – wyjaśniła dwukrotna mistrzyni Starego Kontynentu.

Przed podopiecznymi Jacka Nawrockiego starcie z Greczynkami, a w kolejnych dniach w fazie grupowej zagrają jeszcze z Czeszkami, Hiszpankami i Bułgarkami. – Grupa nie jest łatwa, bo przed nami mecze z gospodyniami turnieju Bułgarkami i Czeszkami, z którymi też różnie nam się układało. Trzeba teraz myśleć o każdym kolejnym meczu, a nie o efekcie końcowym w turnieju. Gdyby to była drużyna sprzed dwóch lat, nawet tylko lekko zmieniona, to moglibyśmy stawiać cele przed tym zespołem – zakończyła Dorota Świeniewicz.

źródło: inf. własna, przegladsportowy.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-08-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved