Reprezentacja Polski dotarła już do docelowego miejsca w Bułgarii i niebawem rozpocznie walkę w mistrzostwach Europy. Polki wyjechały wcześniej, by mieć okazję do wdrożenia się w miejscowe realia. – Miałyśmy możliwość zagrania sparingów. Miałyśmy możliwość zapoznania się wcześniej z halą. Jest ona bardzo specyficzna, ma bardzo trudne oświetlenie i trudne punkty odniesienia – wyjaśniła Malwina Smarzek.
Polki do Bułgarii pojechały wcześniej również ze względu na spotkania towarzyskie z miejscową reprezentacją. W pierwszym sparingu lepsze okazały się miejscowe siatkarki, w drugim triumfowały podopieczne Jacka Nawrockiego. – Myślę, że dały nam sporo odpowiedzi i takiego podejścia już pod sam turniej, który będzie się tutaj odbywać. Zobaczyliśmy, jak to wygląda już z Wasilijewą, z Rusewą, która wróciła do tego zespołu, z Nikołową – stwierdził Radosław Wodziński, asystent trenera. – Mamy alternatywę z zawodniczkami ofensywnymi, to jest coś, co będzie naszym atutem. Jeśli będzie coś nie tak, to myślę, że są dwa ogniwa – Malwina i Madzia – będziemy musieli z nich korzystać. Jeśli będzie taka potrzeba to są one gotowe do grania – dodał.
Malwina Smarzek zwróciła uwagę nie tylko na sparingi, ale także szybsze i dokładniejsze zapoznanie się z halą. Ta nie należy bowiem do łatwych obiektów. – Nie mamy na co narzekać, bo miałyśmy możliwość zagrania sparingów. Miałyśmy możliwość zapoznania się wcześniej z halą. Jest ona bardzo specyficzna, ma bardzo trudne oświetlenie i trudne punkty odniesienia. Potrzebowałyśmy troszeczkę czasu, by się w niej odnaleźć. Przetestowałyśmy praktycznie wszystkie nasze opcje grania, więc był to taki nasz ostatni sprawdzian przed tymi oficjalnymi meczami. Myślę, że wykorzystałyśmy w szczególności ten drugi sparing – podkreśliła reprezentantka Polski.
W Płowdiw polskie siatkarki zostaną do końca meczów grupowych oraz ewentualnej 1/8 i 1/4 finału. Swoje zmagania biało-czerwone rozpoczną meczem z Niemkami. Następnie czekają je starcia z Greczynkami (20 sierpnia), Czeszkami (21 sierpnia), Hiszpankami (23 sierpnia) oraz Bułgarkami (25 sierpnia).
źródło: inf. własna, pzps.pl