Pierwsze sobotnie mecze na Stadionie Letnim w Gdańsku przyniosły rozstrzygnięcia po lewej stronie drabinki PreZero Grand Prix PLS siatkarek. Mimo przegranego pierwszego seta BKS Bielsko-Biała wygrał po tie-breaku z Jokerem Świecie. Z kolei #VolleyWrocław bez większych problemów pokonał w dwóch setach MKS Kalisz. Świecianki i kaliszanki będą miały jeszcze jedną szansę na awans do czołowej czwórki turnieju w prawej strony drabinki.
Pierwszy mecz ćwierćfinałowy PreZero Grand Prix PLS pomiędzy Jokerem i zespołem BKS-u rozpoczął się od nieznacznej przewagi bielszczanek (6:4). Świecianki popełniały błędy w ataku i ich strata do rywalek rosła (6:10), więc trener Mikołaj Mariaskin poprosił o przerwę. Jego podopieczne błyskawicznie odrobiły straty, a przy zmianie stron boiska prowadziły już 16:14. Po plasie Julii Twardowskiej Joker w końcówce prowadził już 22:18, a po chwili Natalia Skrzypkowska zakończyła tego seta triumfem świecianek.
W drugim secie to siatkarki BKS-u grając dobrze blokiem jako pierwsze odskoczył rywalkom (8:4) i dość długo utrzymywały kilkupunktową przewagę. Po ataku Aliny Bartkowskiej było już 14:10, a przy zmianie stron boiska 16:12. Siatkarki Jokera popełniały sporo błędów i przewaga BKS-u rosła, po kolejnym ataku Bartkowskiej miały piłkę setową przy stanie 24:17. Joker wygrał jeszcze trzy wymiany, ale potem się pomylił i o wyniku miał rozstrzygnąć tie-break.
Początek decydującej partii dzięki skutecznej grze Julii Twardowskiej należał do siatkarek Jokera (5:2), ale bielszczanki szybko odrobiły tę stratę i wyszły na prowadzenie 6:5. Przy zmianie stron boiska BKS miał już dwa punkty przewagi. Znów mnożyły się błędy siatkarek Joker i rosła przewaga ich rywalek (13:7). Po ataku i bloku Kolety Łyszkiewicz BKS wygrał 15:8 i awansował do półfinału turnieju.
Joker Świecie – BKS Bostik Bielsko-Biała 1:2
(25:18, 20:25, 8:15)
Składy zespołów:
Joker: Wystel (1), Michalewicz (1), Skrzypkowska (7), Nowak (1), Sikorska (2), Kubacka (2), Zaborowska (3) i Twardowska (17)
BKS: Polak, Borowczak (7), Mazur (1), Janiuk, Chmielewska, Drabek, Łyszkiewicz (13) i Bartkowska (12)
Drugi ćwierćfinał rozpoczął się od mocnego otwarcia wrocławianek, które szybko wyszły na prowadzenie 5:1. Kaliszanki weszły do gry dopiero od stanu 8:2 dla rywalek i zmniejszyły straty do dwóch punktów. Plażowe zagrania Agnieszki Adamek znów pozwoliły podopiecznym trenera Dawida Murka zwiększyć przewagę, a po błędach zawodniczek MKS-u było już 18:12. Po ataku Aleksandry Gromadowskiej wrocławianki miały piłkę meczową przy stanie 24:14, MKS wygrał jeszcze dwie wymiany, ale potem popsuł zagrywkę i było po secie.
Zespół z Dolnego Śląska z dużo większą łatwością poruszał się po piasku i zawodniczki #Volleya miały lepszy przegląda boiska. Nic więc dziwnego, że na początku drugiego seta wyszedł na prowadzenie 6:3. Wrocławianki powoli powiększały swoje prowadzenie (12:7), a przy zmianie stron boiska miały już osiem punktów przewagi nad przeciwniczkami. Po zagrywce Kingi Legiety było już 21:12 i losy spotkania były przesądzone. Wtedy właśnie siatkarki MKS-u zaczęły seryjnie zdobywać punkty (18:21) i trener Dawid Murek musiał przerwać grę. Końcówka należała już do siatkarek z Wrocławia, które po bloku Gromadowskiej wygrały 25:19 i całe spotkanie 2:0. Tym samym #Volley awansował do półfinału turnieju.
Energa MKS Kalisz – Impel #VolleyWrocław 0:2
(16:25, 19:25)
Składy zespołów:
MKS: Żurowska (4), Miechowicz (3), Łukasik (2), Gałkowska (4), Mucha (2), Dudek (6), Kucharska (3) i Gajewska (1)
#Volley: Wellna, Gromadowska (16), Murek (1), Adamek (5), Szady, Chorąża, Legieta (8) i Fedorek (3)
źródło: inf. własna