– Zespół wygląda bardzo ciekawie. Możemy być trochę nieobliczalną drużyną. Mamy spore możliwości. Liczę, że codzienna praca doprowadzi nas do dobrego rezultatu – powiedział atakujący LUK Politechniki Bartosz Filipiak.
Bartosz Filipiak przeniósł się w międzysezonowej przerwie z Bełchatowa do Lublina. Wierzy, że w szeregach beniaminka odbuduje się i pomoże mu w osiągnięciu korzystnych wyników. – Liczę na to, że pokażę się w swojej najlepszej wersji i będę w stanie pomagać zespołowi z Lublina na tyle, na ile potrafię. Mam nadzieję, że dzięki temu kilka zwycięstw będzie na naszym koncie. Dla mnie celem będzie dawanie z siebie 100% – powiedział Bartosz Filipiak, który wierzy, że Politechnika szybko odnajdzie się w PlusLidze i już w debiutanckim sezonie zdoła namieszać w elicie. – Zespół wygląda bardzo ciekawie. Możemy być trochę nieobliczalną drużyną. Mamy spore możliwości. Liczę, że codzienna praca doprowadzi nas do dobrego rezultatu – dodał atakujący beniaminka z Lublina.
Działacze LUK Politechniki liczą, że z dobrej strony zaprezentuje się ona na parkietach PlusLigi. – Będziemy drużyną walczącą, nie poddającą się i wierzącą w swoje możliwości. Przyszły do nas zawodnicy, którzy mają coś do udowodnienia. Bartek poprzedni sezon miał nie do końca udany. Pokrzyżowały mu wszystko kontuzje. Wydaje mi się, że przychodząc do Politechniki, będzie chciał udowodnić, że jest wartościowym zawodnikiem. Wpisuje się w wizję budowania składu, która przyświecała nam przed sezonem – stwierdził wiceprezes Politechniki Maciej Krzaczek.
LUK Politechnika nie odkryła jeszcze wszystkich kart. Znane są za to jej etapy przygotowań do sezonu. Weźmie udział w plażowym Grand Prix w Krakowie, gdzie reprezentowali ją będą: Dustin Watten, Jan Nowakowski, Jakub Wachnik, Bartosz Filipiak, Grzegorz Pająk, Szymon Gregorowicz i Wojciech Włodarczyk. Z kolei po okresie przygotowań w hali przyjdzie czas na sparingi i turnieje kontrolne. W dniach 3-4 września lublinianie będą gospodarzem turnieju, w którym zagrają także Ślepsk Malow Suwałki, Cerrad ENEA Czarni Radom i VERVA Warszawa. Następnie podopieczni Dariusza Daszkiewicza udadzą się na turnieje do Kozienic i Gorlic. Poza tym będą sparowali z Asseco Resovią Rzeszów, Treflem Gdańsk i Aluronem CMC Wartą Zawiercie. – Będziemy mieli około dziesięć gier kontrolnych. To na pewno da sztabowi duży materiał do analizy i wyciągania wniosków – zakończył Maciej Krzaczek.
źródło: opr. własne, TVP Lublin
