– To był bardzo pożyteczny wyjazd – powiedział trener Wiesław Popik po powrocie kadry U20 z Włoch, gdzie Polska rozegrała sparingowe mecze z rówieśniczkami z tego kraju. Polski zespół przygotowuje się do mistrzostw świata w tej kategorii wiekowej, które rozegrane zostaną od 9 do 18 lipca w Belgii i Holandii.
– Z włoskim trenerem umówiliśmy się, że w każdym z trzech meczów zagramy po pięć setów. Pierwsze spotkanie wygraliśmy 3:2, a w dwóch kolejnych przegraliśmy po 1:4. Wiele setów było wyrównanych na tzw. styk. Było to nasze pierwsze granie, a siatkarki z Włoch miały już za sobą pięć sparingów. W tych spotkaniach próbowałem różnych ustawień – powiedział kadry juniorek Wiesław Popik.
Nasza 13-osobowa kadra po dwóch dniach zgrupowania pojechała na sparingi do Włoch. Dziś wróciła do Ośrodka Przygotowań Olimpijskich COS w Szczyrku. Niedziela będzie wolna, a od poniedziałku zawodniczki zabierają się do pracy. – Do wyjazdu na mistrzostwa świata pozostał jeszcze tydzień, żeby poprawić naszą grę. Szukamy ewentualnych sparingpartnerek, ale w czasie pandemii nie jest to łatwe. W kadrze jest kilka nowych zawodniczek – podkreśla Wiesław Popik. Do ekipy mają dołączyć Martyna Łazowska i Karolina Drużkowska, które grały w Rimini w VN.
Mistrzostwa świata w piłce siatkowej kobiet U20 po raz pierwszy będą organizowane jednocześnie przez dwa kraje: Belgię i Holandię, a zaplanowane są na 9-18 lipca. Udział weźmie w nich 16 drużyn. Dwa lata temu organizatorem turnieju był Meksyk, a zwyciężyły go Japonki, wyprzedzając reprezentacje Włoch i Rosji.
źródło: pzps.pl