Nie tak siatkarki Jacka Nawrockiego wyobrażały sobie pojedynek z reprezentacją Niemiec. Polska kadra przegrała to spotkanie 0:3, choć dobrze je rozpoczęła, swoje szanse miała również w trzeciej odsłonie, ale nie była w stanie wygrać ani jednej partii. – Wszystkie elementy w którymś momencie po trochu zawiodły. Teraz zrobimy wszystko, żeby takiego meczu już nie powtórzyć – powiedziała po spotkaniu Malwina Smarzek.
Po wygranej z Tajlandią 3:0 wydawało się, że w starciu z wyżej notowaną w Lidze Narodów reprezentacją Niemiec biało-czerwone pokażą przynajmniej równie dobrą siatkówkę. Zawodniczki prowadzone przez Jacka Nawrockiego nie były jednak w stanie utrzymać swojego prowadzenia w premierowej odsłonie, drugą oddając rywalkom zza naszej zachodniej granicy dość łatwo. Także w trzeciej części meczu Polki miały swoje szanse, ale ich nie wykorzystały.
– Nie wiem co można powiedzieć po takim spotkaniu. Jestem bardzo rozczarowana tym spotkaniem. Jedyne, co teraz możemy zrobić, to wrócić do hotelu, wrócić do pracy, trenować i przygotowywać do kolejnych spotkań – skwitowała krótko rozczarowana Malwina Smarzek. Nie ma się co dziwić, biało-czerwone mają za sobą kolejne słabsze spotkanie. – Wszystko zawiodło, wszystkie elementy w którymś momencie, po trochu zawiodły. Teraz zrobimy wszystko, żeby takiego meczu już nie powtórzyć – zapowiedziała atakująca polskiej kadry.
W zupełnie innych nastrojach były Niemki. – Myślę, że pokazałyśmy naprawdę ducha zespołu. Grałyśmy razem, grałyśmy dobrze i dobrze się też przy tym bawiłyśmy. Również z Brazylią zagrałyśmy dobre spotkanie i to chyba wpłynęło na naszą postawę i w tym meczu – zaczęłyśmy tam, gdzie skończyłyśmy z Brazylijkami – wspomniała Denise Imoudu, rozgrywająca zespołu prowadzonego przez Felixa Koslowskiego. Niemiecka kadra solidnie atakowała, choć blok po obu stronach siatki był na podobnym poziomie – obie kadry punktowały tym elementem po 8 razy, to na korzyść Niemek przemawiał między innymi serwis. – Byłyśmy lepsze we wszystkich elementach i właśnie kombinacja tych wszystkich składowych: dobrego bloku, dobrej obrony, dobrego ataku i udanych zagrywek, sprawiła, że mogłyśmy się cieszyć ze zwycięstwa – oceniła Imoudu.
Teraz obie reprezentacje czeka trzy dni przerwy meczowej. Niemki w najbliższy piątek zagrają z kadrą Serbii, natomiast przed podopiecznymi trenera Nawrockiego o wiele trudniejsze wyzwanie. Ich rywalkami będzie bowiem bardzo dobrze spisująca się w Rimini reprezentacja Stanów Zjednoczonych.
źródło: inf. własna