Kolejne pięciosetowe spotkanie zapisały na swoim koncie siatkarki reprezentacji Polski. W 8. kolejce Ligi Narodów ich rywalkami były Holenderki. Biało-czerwone rozpoczęły mecz znakomicie, od wygranej w pierwszej partii do 21. W drugiej rywalki wyrównały jednak stan rywalizacji, a po trzeciej szansę na zakończenie spotkania z kompletem punktów miały Polki. Ostatecznie o jego wyniku decydował jednak tie-break, w którym lepsze okazały się Pomarańczowe. Jutro, na zakończenie tej serii spotkań, podopieczne Jacka Nawrockiego zmierzą się z Japonią.
Holenderki od mocnego uderzenia rozpoczęły starcie, pewnie kończone kontry dały tej drużynie prowadzenie 5:1. Przy serwisach Martyny Łukasik biało-czerwone szybko doprowadziły do remisu po 5, a jej atak z szóstej strefy dał Polkom minimalną zaliczkę (8:7). Holenderki popełniały błędy (10:13), a podopieczne Jacka Nawrockiego wykorzystywały swoje okazje do punktowania (16:12). Polki utrzymywały swoją przewagę, do momentu, w którym w polu zagrywki pojawiła się Elles Dambrink. Biało-czerwone miały spory problem z przyjęciem jej serwisów (20:19), ale serię przełamała Malwina Smarzek, do tego w polskiej ekipie dobry skutek przyniosła podwójna zmiana (22:19). Dwa ostatnie punkty dla biało-czerwonych zdobyły Holenderki, myląc się.
Anne Buijs dobrym atakiem zapewniła swojej kadrze prowadzenie 6:3 na początku kolejnej odsłony, natomiast Polki miały problem ze skończeniem swoich akcji. Ciężar gry wzięła na swoje barki Łukasik (7:8) i to ona asem serwisowym doprowadziła do remisu. Toczyła się wyrównana walka, w której raz jeden, raz drugi zespół był o oczko lepsze. Biało-czerwone punktowały blokiem (19:18), ale końcówka należała do rywalek. Eline Timmerman wykorzystała piłkę na siatce, a Anne Buijs atakiem doprowadziła do remisu w całym spotkaniu.
Od mocnego uderzenia podopieczne Jacka Nawrockiego rozpoczęły kolejną partię, cały czas skuteczna była Łukasik (4:0). Potem jednak dobrymi serwisami dała o sobie znać Dambrink (4:5), ale Polki odpowiedziały na to dobrą dyspozycją w bloku (7:4). Przewaga biało-czerwonych wzrosła, bowiem o wiele lepiej grały one w ataku (14:7), ale równie szybko siatkarki prowadzone przez Avitala Selingera odrobiły swoje straty (16:17). W końcówce to jednak polska kadra wrzuciła wyższy bieg, bezpośrednio zza linii 9. metra zapunktowała Zuzanna Efimienko-Młotkowska (22:18). Holenderki doprowadziły jeszcze do remisu, choć głównie za sprawą błędów Polek (22:22), ale końcówka należała już do ekipy znad Wisły, a ostatni punkt kąśliwym serwisem wywalczyła Julia Nowicka.
Co prawda to siatkarki Jacka Nawrockiego lepiej zaczęły seta, ale szybko przeciwniczki przypomniały o swoim dobrym serwisie, to one rozstrzygały na swoją korzyść przedłużone akcje (8:5). W kontrze zapunktowała Malwina Smarzek, dając swojej drużynie kontakt punktowy, ale potem akcji na środku siatki nie mogła skończyć Agnieszka Kąkolewska (11:16). Dopiero polski blok wzbudził jeszcze nadzieję na odwrócenie wyniku (17:21), ale Holenderki nie wypuściły już tej przewagi i doprowadziły do tie-breaka.
Dwie pierwsze akcje decydującej odsłony padły łupem siatkarek z Holandii, ale kolejne trzy przechyliły na swoją stronę Polki (3:2). Odważnie i bez kompleksów grała Martyna Czyrniańska, ale na to udanymi zagraniami odpowiedziała Eline Timmerman (6:6). To przy jej serwisach holenderska drużyna zbudowała sobie zaliczkę (11:7), w ofensywie brylowała Dambrink (12:7). To jej zespół zdominował ostatnie minuty spotkania, a błąd w przyjęciu Polek dał Holenderkom końcowy triumf.
Polska – Holandia 2:3
(25:21, 23:25, 25:22, 21:25, 9:15)
Składy zespołó
Polska: Nowicka (1), Kąkolewska (8), Efimienko-Młotkowka (13), Łukasik (18), Smarzek (19), Czyrniańska (12), Stenzel (libero) oraz Alagierska (2), Stysiak (8), Łazowska, Górecka
Holandia: Buijs (17), Bongarets (3), Baijens (3) , Timmerman (16), Daalderop (18), Dambrink (17), Knip (libero) oraz Plak, Lohuis (8), Jasper (1), Scholten
Zobacz również:
Wyniki i tabela Ligi Narodów siatkarek
źródło: inf. własna
