W trzecim dniu turnieju finałowego mistrzostw Polski juniorek zakończyły się rozgrywki grupowe i poznaliśmy wszystkich półfinalistów. W grupie A pierwsze miejsce zajęły siatkarki MKS-u Kalisz, zaś drugie zespół Wieżyca Stężyca po wygranej 3:1 z ŁKS-em. W grupie B z pierwszego miejsca do półfinału awansował Energetyk Poznań, w meczu o drugie miejsce Atena Warszawa pokonała Pałac Bydgoszcz.
Przedostatni mecz w grupie A miał zdecydowanego faworyta. Mistrzynie Polski z Kalisza z tej roli wywiązały się wzorowo. Od pierwszej piłki meczu wywarły na przeciwniczkach presję, której siatkarki z Dąbrowy Górniczej nie wytrzymały. Po 63 minutach gry kaliszanki mogły ze spokojem zacząć obserwować kolejne sobotnie mecze, które zadecydują o układzie jutrzejszych półfinałów.
MVP: Karolina Staniszewska
MKS Dąbrowa Górnicza – Energa MKS SMS Kalisz 0:3
(11:25, 10:25, 13:25)
Przed ostatnim meczem grupy A sytuacja była jasna. Siatkarki ze Stężycy aby awansować do półfinału musiały wygrać 3:0 lub 3:1. Każdy inny wynik dawał awans siatkarkom ŁKS. Początek meczu należał do GKS, ale łodzianki odzyskały inicjatywę i dzięki licznym kontratakom wyszły na prowadzenie 17:12. W tym czasie sprytem i dużą skutecznością popisywała się Oliwia Laszczyk wspierana jak zwykle przez inną przyjmującą – Julitę Piasecką. Ich rywalki odzyskały werwę i po kilku udanych kontratakach Julii Gliwy było 20:18. Po ataku z przechodzącej piłki Julii Orzoł był remis po 23. W ostatniej akcji zablokowana została Oliwia Laszczyk. Niesione euforią po zdobyciu ostatniego punktu siatkarki ze Stężycy zdobyły pięciopunktową przewagę w kolejnym secie. Mimo, że momentami łodzianki odrabiały straty, po chwili wszystko wracało do punktu wyjścia i pięciopunktowa różnica utrzymywała się do piłki setowej. Ostatnią akcję kontratakiem z prawego skrzydła zakończyła Gabriela Lendzioszek.
Po przerwie na boisko wróciły odmienione zespoły. Łodzianki imponowały walecznością, a ich rywalki gwałtownie straciły swoje atuty. ŁKS błyskawicznie objął prowadzenie 7:1, a po kilku minutach i spektakularnych wymianach było 16:10. W tym momencie nastąpił kolejny dramatyczny zwrot akcji. Łodzianki stanęły, ich rywalki doprowadziły do remisu po 21 , by po chwili prowadzić 22:23. Siatkarki ŁKS obroniły jedną piłkę meczową, a po bloku Julity Piaseckiej i kontrze Anastasiji Hryszczuk przedłużyły swoje szanse na półfinał. Czwarty set decydował więc o awansie do strefy medalowej. Od pierwszej piłki czwartej partii widać było nietłumione emocje na boisku i poza nim. Trwała walka o każdy punkt, a wynik oscylował wokół remisu. Przełamanie nastąpiło w połowie seta, kiedy siatkarki ze Stężycy trzykrotnie z rzędu zablokowały rywalki. Asa dołożyła Julia Orzoł i było 13:18. To był kluczowy moment meczu, po którym siatkarki ze Stężycy nie ukrywały ogromnej radości.
MVP: Gabriela Lendzioszek
ŁKS Siatkówka Żeńska – GKS Wieżyca 2011 Stężyca 1:3
(23:25, 19:25, 26:24, 22:25)
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. A finałów MP juniorek
Biorąc pod uwagę wyniki z dwóch poprzednich dni turnieju finałowego bardzo niewielu dawało szansę bielszczankom na jakikolwiek sukces w meczu z potentatkami z Poznania. Trener Marcin Orlik od początku spotkania dał szansę gry kilku zawodniczkom, które na co dzień stoją w kwadracie rezerwowych. Nie wpłynęło to na jakość gry poznanianek, które rozpoczęły mecz od zdobycia sześciu punktów w jednym ustawieniu. Taki scenariusz utrzymywał się przez cały mecz, więc fazę grupową bielszczanki zakończyły bez wygranego seta, – poznanianki z kompletem punktów.
MVP: Julia Bińczycka
BKS Stal Bielsko-Biała – Enea Energetyk Poznań 0:3
(8:25, 17:25, 17:25)
Ostatni sobotni mecz fazy grupowej był zwieńczeniem rywalizacji w grupie B i rozstrzygał o awansie do półfinałów. Początek spotkania należał do bardziej rozluźnionych siatkarek z Bydgoszczy, które uzyskały pięć punktów przewagi. W kolejnych fragmentach nadal świetnie spisywały się bydgoszczanki imponując pewnością siebie i zaangażowaniem. Efektem było wysokie zwycięstwo w pierwszym secie. Po reprymendzie trenera Piotra Najmowicza w przerwie między setami warszawianki weszły na boisko z zupełnie innym nastawieniem. Po świetnych zagrywkach Aleksandry Jedut i skutecznej kontrze Martyny Leoniak było 1:4. Kontrataki Agaty Lesiak i Leoniak powiększyły przewagę. Rozbite bydgoszczanki traciły punkty z błędów w przyjęciu i ataku. Na nic zdały się przerwy na żądanie Agaty Sarnik. W końcówce przewaga warszawianek wynosiła delikatnie zawstydzające rywalki +10 punktów.
Po zmianie stron huśtawka nastrojów, formy i wyniku trwała w najlepsze. Wystarczy napisać, że po słabym początku i wyniku 4:1 dla Pałacu warszawianki zdobyły dziewięć punktów z rzędu. Siatkarki Pałacu próbowały odrobić straty, ale następstwem każdej udanej serii punktowej była jeszcze dłuższa kolejka błędów. Przebieg czwartego seta nie odbiegał od poprzednich. Po początkowej czteropunktowej przewadze Pałacu nie pozostało nic gdy na zagrywce stanęła Agata Lesiak. As po górnej taśmie i odgwizdanie przez sędziego błędu ustawienia rozstroiło bydgoszczanki, które po kolejnych błędach przegrywały już 10:15. Gdy wydawało się, że jest po meczu sygnał do kontrataku dała w polu Marta Matuszczak. zagrywki W jej ślady poszły skuteczne w ataku: Zuzanna Kuligowska i Paulina Reiter i było 20:18 dla Pałacu. Ostatnie słowo należało jednak do warszawianek, które mogły cieszyć się z awansu do półfinału.
MVP: Agata Lesiak
KS Pałac Bydgoszcz – UKS Atena Warszawa 1:3
(25:14, 10:25, 15:25, 23:25)
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B finałów MP juniorek
źródło: pzps.pl