Reprezentacja Polski kobiet miała szansę, by doprowadzić do tie-breaka w starciu z Serbią, jednak ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem rywalek za trzy punkty. Jednym z elementów, który zadecydował o końcowym wyniku, był blok. Przewaga punktowa wynosiła aż 7 oczek na korzyść Serbek. – Serbia zagrała naprawdę dobrze w bloku, to był chyba największy problem dla nas, ponieważ straciłyśmy tempo w ataku – skomentowała Magdalena Stysiak.
Biało-czerwone dobrze rozpoczęły starcie z Serbią, bowiem wykorzystały błędy i nieskuteczność rywalek, triumfując 25:20. Niestety później musiały uznać wyższość przeciwniczek i choć walczyły o doprowadzenie do tie-breaka, mecz zakończył się wynikiem 3:1. Podopieczne Aleksandara Vladisavljeva były zdecydowanie lepiej dysponowane na siatce, atakiem zdobyły 58 oczek, a Polki tylko 44. Różnica była również zauważalna w bloku – 11:4. Właśnie na ten element w pomeczowej analizie zwróciła uwagę Magdalena Stysiak. – Jestem bardzo smutna, bo miałam nadzieję, że zagramy dobrze. Naprawdę nie wiem, co mogę powiedzieć. Serbia to bardzo silna drużyna, ale my w tym spotkaniu nie zaprezentowałyśmy pełni swoich umiejętności. Rywalki zagrały naprawdę dobrze w bloku, to był chyba największy problem dla nas, ponieważ straciłyśmy tempo w ataku. Mam nadzieję, że następny mecz w naszym wykonaniu będzie o wiele lepszy. Liczę, że podniesiemy się po tej porażce – skomentowała przyjmująca, która zapisała na swoim koncie 15 punktów.
Powody do zadowolenia mogła z kolei mieć Sara Carić, która bez wątpienia przyczyniła się do sukcesu swojej drużyny. – Chcę pogratulować moim koleżankom z drużyny, ale także polskiej ekipie. To był wspaniały mecz, każdy fragment gry był dobry, a obie drużyny pokazały się naprawdę dobrze we wszystkich elementach. Cieszę się, że pokazałyśmy, na co nas stać. Grałyśmy z dobrą energią. Fajnie było móc zaprezentować się w tym spotkaniu. Jesteśmy bardzo młodą drużyną i to dopiero drugi mecz, który zagraliśmy w tym składzie, ale dobrze się wspierałyśmy – oceniła zdobywczyni 21 oczek.
W kolejnym meczu Polki zagrają z Turczynkami, które pokonały 3:0 Włoszki. Z kolei Serbia zmierzy się właśnie z Italią.
źródło: opr. własne, volleyballworld.com