Niedziela była ostatnim meczem kwalifikacji do mistrzostw Europy siatkarek. Kwestia awansu we wszystkich grupach rozstrzygnęła się już w środę. Francuzki zrewanżowały się Węgierkom za porażkę w pierwszym turnieju i po wygranej 3:2 wyprzedziły rywalki w tabeli… lepszym bilansem małych punktów. Słowenia pokonała 3:1 Bośnię i Hercegowinę, jednak to Bośniaczki już wczoraj świętowały awans do finałów ME, Słowenii w nich zabraknie.
Grupa B
W ostatnim dniu turnieju w Tbilisi reprezentacja Ukrainy rozbiły zespół gospodyń. Gruzinki jedynie w drugim secie nawiązały walkę w rywalkami, w pozostałych dwóch nie mogły przekroczyć bariery 10 punktów. W zwycięskiej drużynie 13 punktów w tym meczu zdobyła Anna Charchyńska, trzy inne siatkarki miały na swoim koncie po 11 punktów.
W ostatnim meczu doszło do małej niespodzianki, która nie miała jednak wpływu na sprawę awansu. Szwedki grające bez swojej największej gwiazdy, Isabelle Haak uległy 1:3 reprezentacji Portugalii. W zespole Joao Jose najwięcej punktów zdobyły Maria Lopes (21) i Julia Kavalenka (17), w drużynie szwedzkiej liderką była siostra Isabelle, Anna Haak, która miała na swoim koncie 22 punkty.
Ukraina – Gruzja 3:0
(25:6, 25:19, 25:9)
Portugalia – Szwecja 3:1
(25:23, 22:25, 25:18, 25:22)
Tabela gr. B:
1. | Szwecja | 6 | 14 pkt. | 16:6 |
2. | Ukraina | 6 | 13 pkt. | 14:7 |
3. | Portugalia | 6 | 9 pkt. | 11:10 |
4. | Gruzja | 6 | 0 pkt. | 0:18 |
Grupa E
Ciekawie było w ostatnim dniu kwalifikacji w grupie E. W meczu zespołów, które nie zdołały wywalczyć awansu, Izrael pokonał po tie-breaku reprezentację Danii. Pierwszego seta podopieczne Logan Tom wygrały na przewagi, w drugim pokonały rywalki wysoko do 14. Potem jednak zespół z Danii przejął inicjatywę i dzięki skutecznej grze głównie Heleny Elbæk (23 pkt.) doprowadził do tie-breaka. W nim zacięta walka trwałą od początku do końca, ostatecznie to zespół Izraela wygrał 17:15 i całe spotkanie 3:2. Najwięcej punktów w zwycięskim zespole zdobyła Polina Malik (19).
Również w drugim meczu, który decydował o pierwszym miejscu w grupie, było sporo emocji. W pierwszym meczu tych drużyn górą były Węgierki, które pokonały Francję 3:2. Tym razem od wygranego seta rozpoczęły Francuzki, jednak po chwili było już 1:1. W trzecim secie emocje sięgnęły zenitu – zespół trenera Jakuba Głuszaka wygrał po zaciętej walce 32:30 i objął prowadzenie w meczu. Francja doprowadziła do remisu i w tie-breaku pokonała rywala 15:11, rewanżując się tym samym za porażkę z pierwszego turnieju. Oba zespoły w tabeli miały tyle samo punktów i identyczny bilans setów – o pierwszym miejscu w tabeli decydowały małe punkty, które lepsze miał zespół francuski. Najskuteczniejsza w zwycięskiej drużynie była Helena Cazaute (24 pkt.), w drużynie węgierskiej o punkt więcej zdobyła Greta Kiss.
Izrael – Dania 3:2
(26:24, 25:14, 18:25, 17:25, 17:15)
Francja – Węgry 3:2
(25:23, 21:25, 30:32, 25:19, 15:11)
Tabela gr. E:
1. | Francja | 6 | 15 pkt. | 17:5 |
2. | Węgry | 6 | 15 pkt. | 17:5 |
3. | Izrael | 6 | 5 pkt. | 6:14 |
4. | Dania | 6 | 1 pkt. | 2:18 |
Grupa F
W ostatnim swoim meczu Czeszki w rezerwowym składzie pokonały 3:0 reprezentację Łotwy i zakończyły kwalifikacje z kompletem zwycięstw i punktów. W tym meczu z dobrej strony pokazały się Pavlina Simanova (11 pkt.) oraz Eva Hodanova (10) pkt. Łotwa zakończyła kwalifikacje z zerowym dorobkiem punktowym.
Ostatni mecz Słowenii z Bośnią i Hercegowiną nie miał już wpływu na awans, bowiem Bośniaczki wcześniej zapewniły sobie drugie miejsce w grupie. Podopieczne trenera Alessandro Chiappiniego wygrały to spotkanie 3:1 na otarcie łez, bowiem zabraknie ich w finałach mistrzostw Europy. Dobre spotkanie rozegrała Sasa Planinsec, która zdobyła dla swojego zespołu 17 punktów. O punkt więcej w zespole Bośni miała na swoim koncie Dajana Bosković.
Czechy – Łotwa 3:0
(25:18, 26:24, 25:20)
Słowenia – Bośnia i Hercegowina 3:1
(23:25, 25:22, 25:22, 25:22)
Tabela gr. F:
1. | Czechy | 6 | 18 pkt. | 18:2 |
2. | Bośnia i Hercegowina | 6 | 9 pkt. | 11:9 |
3. | Słowenia | 6 | 9 pkt. | 10:11 |
4. | Łotwa | 6 | 0 pkt. | 1:18 |
źródło: inf. własna