Siatkarzom KPS-u Siedlce nie udało się sprawić niespodzianki w pierwszym meczu ćwierćfinałowym TAURON 1. Ligi. Podopieczni Mateusza Grabdy przegrali na wyjeździe z Visłą Bydgoszcz 0:3, a najwięcej walki było w drugim secie.
Początek meczu należał do siedlczan, którzy za sprawą Patryka Szymańskiego odskoczyli od rywali na dwa oczka (4:2), ale zbicie ze środka Mariusza Marcyniaka pozwoliło bydgoszczanom szybko odrobić straty (6:6). Błędy Mateusza Kańczoka sprawiły, że to gospodarze zaczęli wysforowywać się na prowadzenie, a po udanej kontrze Patryka Strzeżka wygrywali już 11:7. KPS do walki poderwał Janusz Górski, przy którego zagrywce wrócił on do gry.
Wydawało się, że obie drużyny w decydującą część seta wejdą przy stanie remisowym, ale udana akcja Patryka Łaby sprawiła, że to Visła była w lepszej sytuacji (19:17) . W końcówce goście zupełnie stracili skuteczność w ataku. Tę za to miał Jan Galabov, który prowadził gospodarzy do sukcesu. Dołożyli oni jeszcze szczelny blok, a między innymi autowe zbicie Damiana Dobosza przypieczętowało wygraną Visły w premierowej odsłonie (25:18).
W drugiej partii próbowała ona pójść za ciosem, odskakując od rywali na dwa oczka, ale as serwisowy Radosława Nowaka pozwolił podopiecznym Mateusza Grabdy wrócić do gry. W kolejnych minutach prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Dopiero przy zagrywce Łaby bydgoszczanie zaczęli uciekać przeciwnikom. Po bloku na Kańczoku prowadzili oni już 12:9. Ale przytrafiły im się błędy, a udane zagrania Górskiego spowodowały, że KPS wrócił do gry. Objął nawet minimalne prowadzenie, ale za sprawą Marcyniaka to Visła była w lepszej sytuacji przed decydującą fazą seta (19:17). Siedlecki blok odrobił jednak straty, a potem dał piłkę setową gościom (24:23). Ostatecznie doszło do walki na przewagi. W niej więcej zimnej krwi zachowali gospodarze, którzy po błędzie Górskiego przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę (28:26).
W trzeciego seta lepiej weszli przyjezdni, którzy po asie serwisowym Szymona Berezy i bloku na Strzeżku wyszli na prowadzenie 6:3, ale przy zagrywce Gałązki Visła szybko wróciła do gry. W tym momencie posypała się gra KPS-u. Seria bloków bydgoszczan, udane zbicia Jewgienija Karpińskiiego oraz pomyłka w ataku Przemysława Kupki spowodowały, że sytuacja podopiecznych Marcina Ogonowskiego robiła się coraz lepsza (12:7). Karpińskii na spółkę z Marcyniakiem prowadzili Visłę do sukcesu (16:10). Po stronie KPS-u mnożyły się błędy, a bydgoszczanie grali coraz swobodniej. Po ataku rosyjskiego atakującego wygrywali już 20:11. W końcówce dyktowali warunki gry. Dołożyli kilka bloków, a Gałązka przypieczętował ich przekonujące zwycięstwo (25:12).
MVP: Mariusz Marcyniak
Visła Bydgoszcz – KPS Siedlce 3:0
(25:18, 28:26, 25:12)
Składy zespołów:
Visła: Masny (1), Strzeżek (6), Gałązka (11), Marcyniak (15), Galabov (6), Łaba (9), Bonisławski (libero) oraz Kaźmierczak i Karpińskij (6)
KPS: Bereza (4), Kańczok (2), Nowak (4), Szymański (5), Dobosz (8), Górski (9), Waloch (libero) oraz Kupka (3), Pawlun i Wójcik (2)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off TAURON 1. Ligi mężczyzn
źródło: inf. własna