Już w drugim dniu rywalizacji w Final Six ligi rosyjskiej doszło do wielkiej niespodzianki. Zenit Kazań przegrał swój drugi mecz, również w stosunku 2:3, a to oznacza, że po raz pierwszy od sezonu 2005/2006 nie sięgnie po medal na krajowym podwórku i nie zagra w europejskich pucharach. Z grupy B do półfinału awansowały zespoły Lokomotiwu Nowosybirsk oraz Kuzbassu Kemerowo, które mają już po jednym zwycięstwie. W grupie A swój pierwszy mecz wygrali siatkarze Dinama Moskwa, 3:1 pokonując Zenit Sankt Petersburg. Gracze Tuomasa Sammelvuo muszą czekać na wynik środowego starcia Dinama z Fakiełem Nowy Urengoj. Ono zadecyduje, które drużyny z grupy A powalczą o medale.
Grupa A:
W drugim dniu rywalizacji Dinamo Moskwa włączyło się do gry. W pierwszym secie starcia z Zenitem Sankt Petersburg to jednak podopieczni Tuomasa Sammelvuo zaprezentowali się lepiej, powstrzymywali ataki Sokołowa i Podleśnika, co ułatwiała im mocna zagrywka. W drugiej części meczu Dinamo Moskwa ustabilizowało swoje przyjęcie, co przełożyło się na o wiele lepszą skuteczność w ataku i zwycięstwo w tej odsłonie. Kolejna również stała pod znakiem lepszej gry gospodarzy Final Six, którzy męczyli rywali swoimi serwisami. Na parkiecie po raz pierwszy od lutego pojawił się co prawda Wiktor Poletajew, ale nie pomógł on swojej drużynie. W czwartym secie mocne serwisy Cwetana Sokołowa pozwoliły błyskawicznie odskoczyć graczom ze stolicy Rosji (8:2). Wspomniany Poletajew wziął ciężar gry na swoje barki w polu zagrywki i wyraźnie zmniejszył tę różnicę. W kluczowym momencie dał o sobie znać Anton Semyszew, którego as serwisowy przywrócił moskiewskim graczom zaliczkę (20:17) i to Dinamo pewnie już wygrało tę partię, a co za tym – cały mecz.
Najlepiej punktującym graczem w szeregach Dinama Moskwa był Jarosław Podleśnik, zapisując na swoim koncie 24 oczka. Niewiele mniej miał ich na swoim koncie Cwetan Sokołow – 22, z czego 4 zdobyte bezpośrednio z pola zagrywki. Po drugiej stronie siatki liderem był Jegor Kliuka, który skończył mecz z 15 punktami na swoim koncie.
W ostatnim dniu fazy grupowej Final Six Dinamo Moskwa zmierzy się z Fakiełem Nowy Urengoj.
Grupa B:
Zenit Kazań bardzo dobrze rozpoczął mecz z Kuzbassem Kemerowo. Po mocnych zagrywkach Bartosza Bednorza gracze ze stolicy Tatarstanu prowadzili 8:4. W premierowej odsłonie udało im się wywrzeć presję na rywalach i pewnie wygrać 25:21. W drugiej partii role się odwróciły, tym razem to podopieczni Aleksieja Werbowa mocno zagrywali, asami serwisowymi częstowali rywali Petar Krsmanović czy Jewgienij Siwożelez (14:9), swoje w ofensywie robił Ivan Zaytsev i jego zespół doprowadził do remisu. Dobra gra blokiem Zenita pozwoliła mu wyjść na przewagę na początku kolejnej części meczu (9:6). Do tego doszły dobre zagrywki Earvina N’Gapetha i ekipa prowadzona przez Władimira Aleknę swobodnie kontrolowała wydarzenia w tej części meczu. W kolejnej role się odwróciły, ponownie zadziałał serwis Kuzbassu, który odrzucił rywali od siatki i o losach spotkania musiał zadecydować tie-break. Ten rozpoczął się od mocnych serwisów Zaytseva (3:0), na to tym samym odpowiedzieli Maksim Michajłow oraz Aleksander Butko (6:7). Toczyła się zacięta walka, w której jednak górą byli siatkarze z Kemerowa. W kluczowym momencie N’Gapeth wyrzucił piłkę w aut, kończąc całe spotkanie i szanse swojej drużyny na medale ligi rosyjskiej.
W zespole Kuzbassu Kemerowo liderem był Ivan Zaytsev, który zapisał na swoim koncie 26 oczek. Mocno wspierał go Jewgienij Siwożelez (17). Do tego cała ekipa 12 razy punktowała bezpośrednio z pola zagrywki. W szeregach drużyny ze stolicy Tatarstanu najwięcej oczek – 21, zdobył Maksim Michajłow. Po 13 punktów mieli N’Gapeth oraz Aleksander Wołkow. Bartosz Bednorz mecz skończył z dorobkiem 10 oczek, jego skuteczność w ataku wyniosła 44%, ratio natomiast -6.
Dwie porażki Zenita Kazań oznaczają, że do półfinału awansują Lokomotiw Nowosybirsk i Kuzbass Kemerowo, które w środę zmierzą się w ostatnim dniu fazy grupowej.
Zobacz również:
Wyniki i tabela Final Six ligi rosyjskiej mężczyzn
źródło: inf. własna
