– Emocje w play-off są inne niż w rundzie zasadniczej – powiedział trener ekipy z Karlowych Warów Jiří Novák. VK ČEZ Karlovarsko, jako zwycięzca sezonu zasadniczego ekstraklasy siatkówki męskiej UNIQA 2020/21, rozpoczyna serię finałową na własnym boisku. Przeciwnikiem, zgodnie z oczekiwaniami, będzie VK Jihostroj České Budějovice.
W przeciwieństwie do Jihostroj, który szedł do finału jak po autostradzie, Karlove Vary miały nieco trudniejszą podróż. Kladno i Lvi okazały się wymagającymi przeciwnikami. – Nie uważam tego za pozytyw lub negatyw. Ważne jest, aby doprowadzić serię do zwycięskiego końca i nie ma znaczenia, jaki będzie wynik – powiedział trener ČEZ Jiří Novák i dodał. – Cieszę się, że przeszliśmy przez różne sytuacje w tych seriach, które pokazały nam emocjonalną specyfikę play-off. Mamy dość sił, przerwy między rywalizacjami wystarczyły na dobre przygotowanie,
W czwartym meczu półfinałowym przeciwko praskim Lwom, Karlowe Wary pokazały koncertową grę blokiem, notując 23 punkty zdobyte tym elementem. – Wciąż powtarzam chłopcom – serwisem przygotowujesz się do zdobycia punktu w działaniach obronnych i pierwszą opcją jest blok – tłumaczył Novak, który liczy, że jego drużyna zagra dobrze w tym elemencie również przeciwko Českim Budějovicom.
Ważnym czynnikiem w finale będzie również to, jak zespoły poradzą sobie z serwisem przeciwnika. – Odbiór zagrywki sprawił nam problemy w pierwszym meczu w Pradze. Następnie wybraliśmy inną strategię przyjęcie i ustabilizowaliśmy ją. Niemniej jednak przyjęcie jest bardzo ważną czynnością związaną z grą i przygotowując się do finału, skupimy się na niej – potwierdził Jiří Novák. – Finał to pojedynek najlepszych, a jeśli gdzieś pojawi się słabość, to będzie to podczas meczu. Czyli przed meczem Jihostroj nie ma słabych punktów – zakończył trener.
źródło: cvf.cz, inf. własna